Polski przemysł pod hasłem Internetu Rzeczy, analizy danych i innowacji
Głównym motorem przemian jest tzw. Internet Rzeczy (IoT), który już dziś umożliwia szerszą wymianę informacji, zdalne sterowanie maszynami, a w konsekwencji analizę wszelkich procesów produkcyjnych i ich dalszą optymalizację. Szacuje się, że do 2020 roku na świecie będzie blisko 50 miliardów urządzeń podłączonych do sieci, czyli 50 razy więcej niż jeszcze 5 lat temu. Co za tym idzie, powstanie szeroka sieć urządzeń komunikujących się samodzielnie i analizujących miliony danych w czasie rzeczywistym, aby wykonywać określone czynności.
Aby móc sprostać potrzebom rynku, polskie zakłady przemysłowe coraz częściej wykorzystują wielkie bazy danych – Big Data – w procesach produkcyjnych i logistycznych. Wielkie zbiory danych umożliwiają dostęp do niezbędnych informacji, chociażby o pracy linii produkcyjnych, wykorzystaniu dostępnych surowców, czy ilości wyprodukowanych dóbr. Dzięki temu inżynierowie mogą optymalizować przebieg pracy na wszystkich etapach produkcyjnych, równoważąc tym samym bilans zysków i strat.
Postępująca informatyzacja przemysłu rodzi zasadne zapytania o cyberbezpieczeństwo, które było jednym z dominujących tematów w mijającym roku. Kwestie związane z atakami cybernetycznymi były wielokrotnie poruszane w branży przemysłowej także w latach wcześniejszych, jednak w minionym roku, firmy coraz częściej stawały przed realnymi wyzwaniami w zakresie bezpieczeństwa. Prognozy zapowiadające dalsze rozszerzanie „sieci” i większą integrację wielu systemów pozwalają sądzić, że temat cyberzagrożeń jeszcze bardziej zyska na znaczeniu w 2017 roku. Jak wynika z biuletynu organizacji ICS-CERT, najbardziej zagrożonymi sektorami w przemyśle nadal są: energetyka (blisko 20% ataków), gospodarka wodna (ok. 40%) oraz firmy wielosektorowe (25%). Z punktu widzenia państwa są to segmenty strategiczne, dlatego stanowią łakomy cel zarówno dla indywidualnych cyberprzestępców, jak i całych organizacji.
To będzie rok wyzwań i innowacji
Wyzwaniem z którym, oprócz cyberzagrożeń, będzie musiała zmierzyć się branża przemysłowa w 2017 roku, będzie zapotrzebowanie na energię. Rosnąca ilość małych i średnich zakładów produkcyjnych oraz podłączenie do sieci coraz większej liczby urządzeń sprawia, że do roku 2020 krajowa konsumpcja energii może wzrosnąć nawet o 30%. Na polski przemysł czekają również wyzwania związane z jego uzależnieniem od warunków atmosferycznych.
Zarówno w 2015, jak i 2016 roku mieliśmy do czynienia z ograniczeniem dostaw energii w wyniku upałów. Zjawisko to dotyczyło szczególnie dużych zakładów, w przypadku których ograniczenie dostaw energii spowodowało dłuższe przestoje w produkcji. To poważny problem – jak wskazują prognozy, takie trudności, nawet na większą skalę, mogą powtórzyć się także w tym roku. O wadze problemu świadczy m.in. fakt, że kwestie związane z rosnącym zapotrzebowaniem na energię, poruszane były w minionym roku na licznych konferencjach poświęconych energetyce, a także w raporcie PKEE.
Według Schneider Electric, odpowiedzią na to wyzwanie są inwestycje na rzecz efektywności energetycznej zakładów przemysłowych – powinny one wykorzystać dostępne na rynku technologie, by skuteczniej wykorzystywać energię. Pierwszym krokiem do takiej optymalizacji jest szczegółowy audyt energetyczny. W dużych zakładach przemysłowych szukanie oszczędności należy zacząć od modernizacji maszyn generujących największy pobór energii. Odpowiednie dostosowanie ich pracy, a czasem także wymiana podzespołów, mogą znacznie obniżyć koszty energii. Dlatego, należy spodziewać się, że 2017 rok upłynie pod znakiem przyspieszenia w zakresie modernizacji infrastruktury, gdzie główną rolę odegra Internet Rzeczy.
To właśnie jego rosnący potencjał będą wykorzystywać przedsiębiorstwa przemysłowe w rozpoczynającym się roku. Jak wynika badań przeprowadzonych przez Schneider Electric aż 70% kadry kierowniczej z 2500 badanych firm stwierdziło, że dostrzega wartość biznesową, jaką niesie ze sobą IoT. Firmy przemysłowe będą zmierzać w kierunku integracji technologii operacyjnych (OT) i informatycznych (IT) na każdym szczeblu organizacji, począwszy od skomunikowanych ze sobą inteligentnych urządzeń, przez lokalne zarządzanie i dane w chmurze, po aplikacje, narzędzia analityczne i usługi.
W ten sposób, dzięki połączeniu automatyki i systemów zasilania z oprogramowaniem i rozwiązaniami analitycznymi, przedsiębiorstwa przemysłowe zyskają dostęp do inteligentnych systemów, pozwalających na efektywniejsze zarządzanie produkcją oraz podejmowanie lepszych i bardziej przewidywalnych decyzji dotyczących zarządzania fabryką w czasie rzeczywistym.
Ireneusz Martyniuk