Polska i Komisja Europejska zgodnie za obniżką interchange
Próby harmonizacji przepisów dotyczących IF na terenie UE należy ocenić pozytywnie, jednak do czasu jej wprowadzenia, w Polsce powinny obowiązywać wypracowane właśnie rozwiązania prawne.
Są one równie korzystne dla polskiego rynku płatności. Polski parlament słusznie zajął się problemem wysokich opłat IF, której nadmierny poziom od lat ogranicza dynamikę rozwoju obrotu bezgotówkowego w Polsce. Wystawcy kart oraz organizacje kartowe – Visa i MasterCard dostatecznie długo monopolizowały polski rynek płatności kartowych.
Rozpoczęte prace nad nowelizacją ustawy trzeba odpowiedzialnie doprowadzić do końca, ponieważ jest ona zwieńczeniem kilkuletnich prac, w tym nieudolnych prób samoregulacji podejmowanych przez uczestników rynku. Jak widać, wnioski polskiego legislatora i niektórych gremiów zabiegających o ustalony kształt ustawy (akceptantów) są zbieżne z wnioskami instytucji unijnych (Komisja Europejska, Parlament Europejski i Rada). To cieszy.
Krajowy projekt wprowadzający redukcję IF do 0,5% już od 1 stycznia 2014 (a efektywnie od 1 lipca 2014) jest moim zdaniem również powodem do dumy, ponieważ pokazuje, że Polska potrafi wyprzedzić swym działaniem inne kraje i organy paneuropejskie.
Ponadto krajowa regulacja pozwoli polskim bankom przygotować się do wejścia w życie regulacji unijnej – łatwiej zejść z 0,5% na 0,2% niż z 1,1% na 0,2%. Zatem polska regulacja powinna być traktowana jako swoisty okres przejściowy w kontekście wysokości stawek, które od 2014 r. kształtować się będą w następujący sposób: od 1 stycznia 1% na podstawie deklaracji organizacji płatniczych, od 1 lipca 05% na podstawie nowelizacji ustawy o usługach płatniczych, a od 2016 r. – 0,2 % na podstawie regulacji Komisji Europejskiej.
Robert Łaniewski
Prezes Fundacji Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego