Polska gospodarka rośnie już 3,5%!

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

przygorzewski.maciej.400xDebata prezydencka nie spowoduje gwałtownych zmian w sondażach. Kandydaci wypadli bardzo podobnie, gdyby trzeba było wskazać zwycięzcę byłby to niebiorący w niej udziału Paweł Kukiz, a właściwie jego sztandarowe projekty. Poznaliśmy lepsze dane z polskiej gospodarki. Rośnie ona już 3,5% w skali roku.

W weekend odbyła się w Polsce debata prezydencka. Kandydaci postanowili nieszczególnie odróżniać się od siebie, by przypadkiem nie przegrać tej debaty. Było bardzo mało konkretów. Liczby pojawiały się tylko w przypadku wydatków na zbrojenia i nikomu z prowadzących nie przeszkadzało, że są one zupełnie rozbieżne. Istotne różnice padły w przypadku wieku emerytalnego. Urzędujący prezydent bronił obecnej zmiany słusznie zauważając, że ktoś musi za emerytury płacić. Zależność, że można albo płacić większe składki, albo pobierać świadczenia krócej lub niższe nie przekonała z kolei jego kontrkandydata. Padł bardzo medialny, aczkolwiek populistyczny argument, że Polacy nie chcą pracować do śmierci. Jest to doskonały dowód na to, jak bardzo przy wprowadzaniu tak ważnej zmiany zaniedbano politykę informacyjną. Temat dopłat do kredytów frankowych nie padł w debacie pomimo pojawiania się go w samej kampanii prezydenckiej. Debata nie miała jednoznacznego zwycięzcy. Warto natomiast zwrócić uwagę, że zwyciężyły w tej debacie sztandarowe postulaty Pawła Kukiza, do których przekonali się nagle obaj kandydaci. Rynki walutowe właściwie nie zareagowały, a złoty znajduje się na podobnych poziomach jak na zamknięciu w piątek.

W piątek poznaliśmy serię ważnych danych makroekonomicznych. Wstępny odczyt polskiego PKB rośnie o 3,5% w skali roku. Jest to wynik o 0,2 punktu procentowego lepszy od oczekiwań. Poznaliśmy również odczyt inflacji bazowej. Wzrost cen po odjęciu żywności i energii jest dodatni. Wynosi co prawda zaledwie 0,4%, aczkolwiek nie ma w tym wypadku mowy o deflacji. Dane z USA bez zmian. Jak zauważają złośliwi “zgodnie z oczekiwaniami były one gorsze od oczekiwań”. Od początku roku analitycy cały czas patrzą bardzo przychylnym okiem na tamtejszą gospodarkę i regularnie przeszacowują odczyty. W piątek gorsze od oczekiwań okazały się zarówno odczyt indeksu NY Empire State, odczyt produkcji przemysłowej oraz wstępny odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan. W efekcie tych danych dolar osłabiał się względem głównych walut. Dla nas najbardziej widoczne było względem euro na głównej parze walutowej.

Polski rząd w obliczu zbliżających się wyborów parlamentarnych rozpoczął przyspieszone prace by zdążyć ze zmianami. To co zasługuje na uwagę, to fakt, że w ramach rozdawania pieniędzy obywatelom przed wyborami rozważane są obniżki podatków zamiast zwyczajowego wzrostu wydatków. Jest to na pewno korzystna zmiana dla gospodarki.

EUR/PLN
Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 18.02.2015 do 18.05.2015

150518.eur.600x

Kurs EUR/PLN po osiągnięciu minimów na 3,9700, utworzył trend wzrostowy. Oporem dla wzrostów jest górne ograniczenie trendu wzrostowego na 4,1050. Wsparciem jest górne ograniczenie poprzedniego trendu spadkowego na 4,0300, a następnie poziom 3,9700, czyli wspomniane ostatnie minima lokalne.

CHF/PLN
Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 18.02.2015 do 18.05.2015

150518.chf.600x

Kurs CHF/PLN poruszał się od ponad dwóch miesięcy w trendzie bocznym pomiędzy poziomami 3,8000 a 3,9400. Dla ruchu w dół wsparciem jest ostatnie minimum lokalne w okolicach 3,8050. W przypadku ruchu w górę opór stanowić będzie bardzo niechętnie widziany przez kredytobiorców frankowych poziom ostatnich maksimów lokalnych na 3,9400.

USD/PLN
Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 18.02.2015 do 18.05.2015

150518.kom.usd.600x

Kurs USD/PLN po osiągnięciu marcowych maksimów porusza się w trendzie spadkowym. Wsparciem są okolice 3,5300, gdzie znajdują się ostatnie minima lokalne. Oporem jest linia łącząca ostatnie maksima lokalne na 3,6400.

GBP/PLN
Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 18.02.2015 do 18.05.2015

150518.gbp.600x

Po dotarciu do niemal 6,0000 w marcu, kurs zawrócił i od tego czasu znajduje się trendzie spadkowym. Oporem dla obecnej korekty jest ostatnie maksimum na 5,7200. Wsparciem jest ostatnie minimum lokalne na 5,4300.

Maciej Przygórzewski
główny dealer walutowy w Internetowykantor.pl i Walutomat.pl