Podwyżki stóp procentowych w USA działają; inne banki centralna pójdą w ślady Fed?
Wzrost cen w USA spowolnił z 7,7 proc. w październiku do 7,1 proc. w listopadzie. Spadła także inflacja bazowa z 6,3 do 6 proc. Wzrosła tylko inflacja cen usług, co stanowi jedyny potencjalnie niepokojący element w danych o cenach. Spadek inflacji jest ewidentnym dowodem na to, że dokonane wcześniej podwyżki stop działają. A najbardziej dramatyczna seria podwyżek w historii Fed przynosi efekty. Spadkowi inflacji pomagają także czynniki zewnętrzne związane ze spadkiem cen surowców.
Czytaj także: Jerome Powell: jak długo Fed ma pozostać restrykcyjny?
Fed może podnosić stopy wolniej i trochę dłużej niż pierwotnie oczekiwano
Spadają inflacja to sygnał, że Fed może podnosić stopy wolniej i trochę dłużej niż pierwotnie oczekiwano. Grudniowa podwyżka wynosi zatem 0,5 pp. zamiast wcześniej oczekiwanego poziomu 0,75 pp. Obecnie podstawowa stopa wynosi 4,25-4,5 proc. Rynki przewidują obecnie, że dojdzie jeszcze do jednej podwyżki stóp, choć otwartym pozostaje pytanie czy stopy przekroczą poziom 5 proc.
Czytaj także: Fed za zwolnieniem tempa podwyżek stóp procentowych w USA >>>
Zakończenie serii podwyżek stóp w USA to szansa dla rynków na wyjście z bessy i spokojne odbudowywanie się w roku 2023. Przewidujemy, że proces ten będzie następował stopniowo. W przyszłym roku mogą zatem poprawić się wyceny wielu spółek, przy jednoczesnym spadku zysków i pogorszeniu wyników finansowych. Będzie to efekt spowolnienia gospodarczego, które niechybnie czeka amerykańska i globalna gospodarkę w 2023 roku.
W czwartek czekają nas podwyżki stop w strefie euro i Wielkiej Brytanii. Wydaje się, że po decyzji Fed także EBC i Bank Anglii mogą zdecydować się na podwyżkę o 0,50-0,75 pb.