Podatek od zysków nadzwyczajnych w wysokości 50 procent pogrąży gospodarkę
‒ Pomysł nowego podatku pojawia się w momencie, kiedy przedsiębiorstwa borykają się z ogromnym wzrostem obciążeń związanym z gwałtownie rosnącymi cenami prądu, gazu i ciepła, spadkiem zamówień i trudnościami związanymi z zerwanymi łańcuchami dostaw. Grożą nam poważne trudności gospodarcze i recesja.
Rząd, zamiast proponować rozwiązania łagodzące kryzys, zapowiada wprowadzenie kolejnego, absurdalnego podatku od nieistniejących zysków nadzwyczajnych, bo te ewentualnie mogą posiadać jedynie spółki Skarbu Państwa – mówi Przemysław Pruszyński, doradca podatkowy, dyrektor departamentu podatkowego Konfederacji Lewiatan.
Czytaj także: ZBP: objęcie banków podatkiem od nadmiarowych zysków ograniczy wzrost oprocentowania depozytów i zdolność do finansowania firm
Kara dla firm w czasie kryzysu
To zły pomysł, który boleśnie odczuje gospodarka. Podatkiem zostaną bowiem ukarane firmy niekoniecznie osiągające zyski nadzwyczajne tylko wszystkie, które od wypracowanych zysków płacą obecnie podatek dochodowy w wysokości 19%.
Rząd, zamiast proponować rozwiązania łagodzące kryzys, zapowiada wprowadzenie kolejnego, absurdalnego podatku od nieistniejących zysków nadzwyczajnych
Proponowany podatek pogrąży polską gospodarkę. Spowoduje masowy odpływ firm i kapitału z Polski.
Czytaj także: Rada Przedsiębiorczości pyta firmy o ocenę skutków podatku od zysków nadzwyczajnych>>>
Brak konsultacji rządu z przedsiębiorcami
‒ Po klęsce rozwiązań podatkowych w Polskim Ładzie rząd, nie ucząc się na błędach, funduje firmom kolejny podatek, którego nie konsultuje z przedsiębiorcami.
Nikt nie odmawia rządowi prawa do zmian podatkowych, ale w dbałości o jakość prawa i jego kluczowego wpływu na firmy i gospodarkę, ustawy w tym obszarze powinny być rzetelnie konsultowane – w szczególności ze środowiskami przedsiębiorców i pracodawców, tak aby móc przewidzieć skutki ich wprowadzenia.
Podatek od zysków nadzwyczajnych, który zapłacą firmy, które takich zysków nie osiągają jest przejawem skrajnie nieodpowiedzialnej polityki rządu. Jego celem jest wydrenowanie firm z pieniędzy, niezbędnych do rozwoju, kontynuacji działalności w kryzysie i utrzymania miejsc pracy – dodaje Przemyslaw Pruszyński.
Czytaj także: Podatek od nadzwyczajnych zysków firm energetycznych: jak to robią Włosi i Hiszpanie?