PMI w sierpniu: przemysł się odradza, ale wolniej niż przed miesiącem
Przewaga notujących poprawę jest jednak mniejsza niż przed miesiącem – wtedy na liczniku pojawiło się 52,8 pkt. Jak pokazujemy dalej, jest to sygnał, że odmrażanie gospodarki przynosi rezultaty, ale jednocześnie nie oznacza to automatycznie wysokiego popytu na wszystkie kategorie dóbr. Obawy o drugą falę i niski popyt inwestycyjny to cześć obrazu gospodarki.
Czytaj także: Wskaźnik PMI dla przemysłu w Polsce w sierpniu spadł do 50,6 pkt. >>>
Subwskźniki PMI w sierpniu tworzą dość ciekawy obraz. Utrzymany poziom nowych zamówień zawdzięczamy podmiotom zagranicznym. Wzrost produkcji w istotnej części przypisuje się nadrabianiu zaległości. Zatrudnienie nadal spada, mimo tarcz antykryzysowych obwarowanych kryterium utrzymania zatrudnienia (tu zapewne znaczenie ma dostęp do wsparcia dla dużych podmiotów). Redukowane są zapasy materiałów i półproduktów, jak również wyrobów gotowych. Jest to czytelny sygnał niepewności gospodarczej. Pesymistycznego kontekstu nadaje systematyczny wzrost kosztów produkcji przy spadających cenach wyrobów gotowych.
Czytaj także: Redukcja etatów w przetwórstwie wyraźnie wyhamowała >>>