Płatności gotówką do 15 tysięcy złotych
Sejm przyjął zmianę w górnej kwocie, którą będzie można płacić gotówką. Afera Panama Papers osłabiła premiera Davida Camerona, pytanie jak przełoży się to na Brexit. Słabe dane z USA.
Sejm przyjął obniżkę kwoty, od której będziemy zmuszeni płacić przelewem z 15 tysięcy euro do 15 tysięcy złotych. Zwolennicy rozwiązania mówią o walce z szarą strefą, przeciwnicy o utrudnieniach i wspieraniu banków. Podobne ruchy dały dobre efekty w krajach iberyjskich. Zobaczymy czy w Polsce powtórzy się ten sam efekt. Wedle szacunków ministerstwa powtórzenie sukcesu Portugalii, gdzie spadek szarej strefy był większy, dałoby aż 2 mld złotych więcej wpływów budżetowych. W kontekście problemów z dopięciem budżetu wypchanego wydatkami socjalnymi byłaby to bardzo istotna kwota. Sama zmiana ma znikomy wpływ na rynki walutowe. Kluczowy jest jednak potencjalny wpływ na budżet. Wpływ ten na pewno znajdzie się w ustawie budżetowej na 2017 rok. Pytanie czy realne korzyści ujawnią się w praktyce, bo jeżeli nie, to odbije się to negatywnie na złotym.
Ostatni skandal z Panama Papers kosztował brytyjskiego premiera wyraźny spadek zaufania. Jest to o tyle ważne, że David Cameron jest zwolennikiem pozostania kraju w strukturach unijnych. Spadek zaufania może przełożyć się na wzrost zainteresowania Brexitem. Obecnie sondaże mówią o remisie po 39% pośród zwolennikami a przeciwnikami pozostania w Unii Europejskiej. Pozostałe 22% to osoby niezdecydowane lub nie chcące brać udziału w referendum. Co ciekawe w ostatnich dniach trwa silna korekta wzrostowa na GBP/PLN, która to para odbiła się już o niemal 15 groszy od ostatniego minimum. Jeżeli w sondażach zaczną przeważać zwolennicy Brexitu powinniśmy widzieć kolejne spadki na funcie.
Wczorajsze dane z USA z pewnością nie zachwyciły rynków. Inflacja producencka okazała się minimalną deflacją. Sprzedaż detaliczna spadła o 0,3% podczas gdy rynki spodziewały się wzrostu o 0,1%. Dane te nie były jednak tak złe by wybić główną parę walutową na stałe z trendu spadkowego. Pomimo krótkiego wybicia w górę kurs od razu wrócił do poprzedniej tendencji.
Bank Kanady zgodnie z oczekiwaniami pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie 0,5%. Co ciekawe po samej konferencji doszło do umocnienia się dolara kanadyjskiego. Było to najwyraźniej związane z obawami części inwestorów o możliwość poluzowania polityki monetarnej.
Dzisiaj warto zwrócić uwagę na następujące dane:
13:00 – Wielka Brytania – decyzja Banku Anglii w sprawie stóp procentowych,
14:30 – USA – inflacja konsumencka oraz wnioski o zasiłek dla bezrobotnych.
Maciej Przygórzewski,
Internetowykantor.pl, Walutomat.pl