Planowana waloryzacja emerytur może nie ochronić przed wysoką inflacją

Planowana waloryzacja emerytur może nie ochronić przed wysoką inflacją
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Rosnąca inflacja, która w lipcu wyniosła 3,0 % - w porównaniu z lipcem 2019 - może zagrozić sile nabywczej świadczeń rentowych i emerytalnych, pisze Witold Gadomski.

#WitoldGadomski: Generalnie w koszyku emerytów i rencistów większy udział ma żywność i opłaty za użytkowanie lokali – ogrzewanie, energia, wywóz śmieci #WaloryzacjaEmerytur #Inflacja

Według ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, świadczenia emerytalne są co roku waloryzowane. Wskaźnik waloryzacji obliczany jest według formuły:

Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w poprzednim roku kalendarzowym + co najmniej 20 % realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku kalendarzowym.

Rada Dialogu Społecznego może podwyższyć waloryzację

Wskaźnikiem cen towarów i usług konsumpcyjnych jest średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych dla gospodarstw domowych emerytów i rencistów, albo średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem, jeżeli jest on wyższy od wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych dla gospodarstw domowych emerytów i rencistów.

Wyrażenie „co najmniej” w formule oznacza, że minimalna wielkość wskaźnika waloryzacji jest gwarantowana, ale może być większa, jeśli zostanie to uzgodnione w ramach Rady Dialogu Społecznego.

Czytaj także: Waloryzacja emerytur i rent w 2021 roku: rząd chce pozostawienia wskaźnika na minimalnym ustawowym poziomie

Znowu spór o waloryzację

Taka formuła waloryzacji teoretycznie zapewnia utrzymanie realnej wartości emerytur i rent, a nawet nieznaczny ich wzrost, w miarę wzrostu wynagrodzeń. Zwykle „inflacja emerycka” jest nieznacznie wyższa od ogólnej (czyli indeksu CPI), co pokazuje poniższa tabela.

Strona związkowa chciałaby, aby w przyszłym roku waloryzacji obliczana była z uwzględnieniem 50 % wzrostu średnich wynagrodzeń. Strona pracodawców  zgadza się na pozostawienie wskaźnika 20 % i taki wskaźnik proponuje też rząd. Według rządowych prognoz przyszłoroczna waloryzacja, powiększy emerytury i renty o 3,84 %, a szacowany jej koszt wyniesie około 9,6 mld zł.

To tylko prognoza, gdyż rzeczywisty wskaźnik waloryzacji obliczany jest wówczas, gdy prezes Głównego Urzędu Statystycznego ogłosi komunikat o średniorocznym wzroście cen konsumpcyjnych ogółem i dla emerytów i rencistów oraz średniorocznym wzroście wynagrodzeń. Ma na to czas do końca stycznia. Zwykle komunikat ukazuje się w połowie miesiąca.

Rosnąca inflacja, która w lipcu wyniosła 3,0 % – w porównaniu z lipcem 2019 – może jednak zagrozić sile nabywczej świadczeń rentowych i emerytalnych.

Ceny produktów i usług kupowanych przez emerytów rosną szybciej

Waloryzacja dokonywana jest raz do roku, co oznacza wzrost świadczeń, a następnie spadek ich realnej wartości aż do kolejnej waloryzacji.

Przy inflacji nie przekraczającej 3 % rocznie (0,25% miesięcznie) nie jest to dużym problemem. Jeżeli jednak gospodarka wejdzie w okres wysokiej inflacji, spadek dochodów realnych będzie odczuwalny. 10-procentowa inflacja oznacza, że co miesiąc ceny rosną średnio o 0,8 %.

Wątpliwości budzi sposób obliczania „inflacji emeryckiej”. Generalnie w koszyku emerytów i rencistów większy udział ma żywność i opłaty za użytkowanie lokali – ogrzewanie, energia, wywóz śmieci.

W ostatnich latach ceny tych pozycji rosły wyraźnie szybciej niż średni wskaźnik CPI. Tymczasem inflacja emerycka, obliczana przez GUS była zaledwie o 0,2-0,3 pkt proc. wyższa od ogólnej. Gospodarstwa emeryckie są zróżnicowane pod względem dochodów, czego nie uwzględnia wskaźnik obliczany przez GUS.

Rząd planuje utrzymanie w przyszłym roku 13 i 14 emerytury, przyznawanej kwotowo. Nazwa jest myląca, gdyż są to świadczenia na poziomie emerytury minimalnej, a nie realnej, otrzymywanej przez emeryta.

Koszt dla finansów państwa będzie większy niż prognozowany koszt waloryzacji. Z punktu widzenia spójności i przejrzystości systemu emerytalnego, a także kosztów dla budżetu, sensowniejszym rozwiązaniem byłoby podniesienie wskaźnika waloryzacji o 50 % średniego wzrostu wynagrodzeń z uwzględnieniem różnych koszyków emeryckich, w zależności od poziomu świadczeń.

Średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych

RokCPIDla emerytów i rencistów
2014100,0100,0
201599,199,4
201699,499,6
2017102,0102,3
2018101,6101,8
2019102,3102,6

Źródło: GUS

Źródło: aleBank.pl