PKO Bank Polski: Spokojny koniec tygodnia, bez danych i ważnych wydarzeń – dziennik rynkowy BSR
Piątkowy kalendarz publikacji makroekonomicznych nie zawiera już istotnych pozycji stąd na rynku nadal analizowane będą informacje otrzymane w ostatnich dniach, a było ich bardzo dużo. EURPLN powinien utrzymywać okolice 4,17 zaś EURUSD może próbować zaatakować wsparcie na 1,13.
W czwartek, w oczekiwaniu na dane o majowej produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej złoty tracił na wartości powracając do poziomów sprzed publikacji komunikatu po czerwcowym posiedzeniu Fed. Jeszcze przed południem para EURPLN ponownie przetestowała opór na 4,17.
Złotego osłabiały: (1) niewiadoma dotycząca wypłacalności Grecji oraz (2) polityka Fed nakierowana na rozpoczęcie jeszcze w tym roku normalizacji polityki monetarnej w USA. Jak zakomunikowano, gospodarka USA rośnie w umiarkowanym tempie po wyhamowaniu w okresie zimowym, co prawdopodobnie pozwoli podwyższyć stopy procentowe jeszcze przed końcem 2015 r. Niemniej prezes J. Yellen powtórnie podkreśliła, że sam termin podwyżki stóp nie jest jeszcze przesądzony i nadal pozostaje silnie uzależniony od dalszej poprawy danych napływających z rynku pracy.
Podkreślona konieczność „twardszych dowodów”, że rynek pracy wychodzi na prostą, a płace będą rosnąć w tempie wyższym niż obecnie sprawiła zaś, że silnie aprecjonował eurodolar (od środowego komunikatu Fed o ok. 2,0%) przełamując podczas czwartkowej sesji opór na 1,1435.
Wczorajsze dane tygodniowe dot. rejestracji nowych podań o zasiłek dla bezrobotnych pokazały lekką poprawę w sektorze. Zamiast oczekiwanych 275 tys. zarejestrowano 8 tys. mniej podań. Gospodarka amerykańska nadal rozwija się jednak bez inflacyjne. W maju indeks CPI wyniósł 0,4% m/m (niżej niż prognoza) podobnie jak bazowy CPI na poziomie 0,1% m/m. Dane ugruntowały pozycję euro wobec euro, chwilowo wspierając zaś złotego.
Z kolei krajowe dane GUS pokazały dynamikę produkcji w maju na poziomie 2,8% r/r, a sprzedaży detalicznej na 1,8% r/r wobec konsensusów rynkowych na odpowiednio: 3,9% i 1,5% (wg. Parkietu). Obydwa wyniki były jednak wyraźnie wyższe od analogicznych publikowanych przed miesiącem, szczególnie sprzedażowe. W kwietniu sprzedaż detaliczna zanotowała bowiem spadek o 1,5% r/r. Dane istotnie nie zmieniły obrazu eurozłotego, nadal jednak wskazują na solidne tempo wzrostu aktywności w przemyśle, niemniej niższe niż miało to miejsce na przełomie roku, kiedy aktywność w przemyśle rosła bardzo szybko. Piątkowy kalendarz publikacji makroekonomicznych nie zawiera już istotnych pozycji stąd na rynku nadal analizowane będą informacje otrzymane w ostatnich dniach, a było ich bardzo dużo.
Tymczasem, w czwartek odbyło się kolejne spotkanie ministrów finansów Eurogrupy, podczas którego po raz kolejny poruszony został temat dot. Grecji. Tak jak oczekiwaliśmy i tym razem zakończyło się ono bez porozumienia. Szef Eurogrupy J. Dijsselbloem zaznaczył, że „centralnym scenariuszem” jest uzyskanie porozumienia z Grecją i utrzymanie jej wewnątrz strefy euro, ale „jeśli to nie będzie możliwe, jesteśmy przygotowani na inne możliwości”. W tej sprawie, na poniedziałek D. Tusk, szef Rady Europejskiej zwołał nadzwyczajny szczyt przywódców państw strefy euro. W ostatnich dniach mocno iskrzyło na linii Bruksela-Ateny. Premier Grecji oskarżył przedstawicieli międzynarodowych instytucji finansowych o upokarzanie jego kraju i przysłowiowe „zaciskanie pętli na szyi” narzuconymi oszczędnościami. Tymczasem, żądane przez wierzycieli m.in. obniżenie emerytur i wydłużenie wieku emerytalnego Grekom (stojące na drodze do zawarcia kompromisu) wydaje się uzasadnione biorąc pod uwagę, że obecnie ogromna liczba emerytów polega na relatywnie niewielkiej grupie młodych, wchodzących na fatalny w stanie rynek pracy.
Joanna Bachert
PKO Bank Polski
Biuro Strategii Rynkowych