Pierwszy w Europie sąd arbitrażowy do rozstrzygania sporów wokół blockchain powstał w Polsce
Przedstawiciele Izby Gospodarczej Blockchain i Nowych Technologii powołali pierwszy w Europie Sąd Polubowny ds. Blockchain, który ułatwi prowadzenie sporów pomiędzy przedsiębiorcami i firmami korzystającymi z tej technologii.
– Blockchain nie jest uregulowany prawnie i w zasadzie nie da się go prawnie uregulować. To jest nowa i fascynująca technologia, dzięki której możemy świadczyć fascynujące, innowacyjne usługi. Możemy zatem mówić jedynie o regulowaniu sposobu w jaki te usługi mają być świadczone. Takie próby są już podejmowane w tej chwili, na Malcie czy też w Szwajcarii – mówi Marcin Wachowski, członek Izby Gospodarczej Blockchain i Nowych Technologii.
Zdecentralizowany charakter technologii blockchain
Zdecentralizowany charakter technologii blockchain jest jej największą zaletą, a jednocześnie wadą. Nie istnieją rozwiązania prawne, które pozwalają skutecznie wpływać na usługi oparte na blockchain, co może zniechęcać przedsiębiorców do inwestowania w tę technologię. Problem dostrzegły zarówno organizacje blockchainowe, jak i przedstawiciele władz sądowniczych na całym świecie. Na rynku pojawiają się już pierwsze propozycje rozwiązań, które pozwalają regulować ten rynek, a niektóre sądy akceptują w procesie postępowania dowody blockchainowe. Jako pierwszy zaakceptował je w tym roku chiński Internetowy Sąd Hangzhou.
Chiny mogą okazać się prekursorem w sankcjonowaniu dowodów blockchainowych. Internetowy Sąd Hangzhou planuje dopuścić je do powszechnego użytku w sprawach dotyczących łamania praw autorskich, powołując się przy tym na specyfikę regionu. W mieście Hangzhou zamieszkuje większość słynnych i wpływowych pisarzy i copywritterów tworzących w internecie, których prace są nielegalne powielane i dystrybuowane. Dowody zebrane za pośrednictwem technologii blockchain mają ułatwić autorom dochodzenie swoich praw.
Rola nowego sądu
Większości sporów związanych z technologią blockchain wciąż jednak nie można rozwiązać na drodze prawnej. W Polsce powstał pierwszy w Europie i jeden z pierwszych na świecie sądów polubownych ds. blockchain.
– Rolą tego sądu będzie rozpoznawanie sporów pomiędzy przedsiębiorcami korzystającymi z technologii blockchain, jak również przedsiębiorcami, którzy chcą w tej technologii uczestniczyć, świadczyć usługi dla firm lub którzy dopiero wchodzą na rynek blockchain. Pośrednim celem jest gromadzenie prawników, teoretyków, praktyków oraz przedstawicieli biznesu, którzy posiadają wiedzę w tej trudnej technologii i którzy będą prowadzić dialog z administracją publiczną, ustawodawcą i regulatorami po to, ażeby przełamywać bariery dla rozwoju tej technologii w Polsce – mówi Marcin Wachowski.
Sąd został powołany przez Izbę Gospodarczą Blockchain i Nowych Technologii, która powstała w celu reprezentowania branży blockchain i prowadzenia rozmów z organami rządowymi co ma poskutkować popularyzacją tej technologii. Nowy organ, pomimo że powstał w Polsce, będzie mógł rozstrzygać spory na całym świecie, a jego orzeczenia, po uznaniu przez sąd powszechny i po stwierdzeniu wykonalności, będą miały moc sądu powszechnego.
– Sąd Polubowny będzie działał w Polsce, ale pod rozstrzygnięcie będzie można poddać spór powstały na całym świecie. Aby to uczynić, w umowie pomiędzy firmą a jej klientem, czy też w regulaminie, trzeba będzie zawrzeć klauzulę arbitrażową. Natomiast w przypadku sporów, które już powstały, będzie można skorzystać na podstawie umowy z takiego arbitrażu ad hoc. Takie klauzule oraz umowy arbitrażowe już niedługo będą dostępne na stronie internetowej sądu i Izby Gospodarczej Blockchain i Nowych Technologii – twierdzi ekspert.
Według marketsandMarkets wartość światowego rynku blockchain wyniesie w 2018 roku 1,2 mld dol. Szacuje się, że do 2023 roku branża będzie rozwijać się w tempie ponad 80 proc. średniorocznie i osiągnie wartość ponad 23 mld dol.
Źródło: Newseria