Paryż jest najpopularniejszym światowym rynkiem handlu detalicznego
Według najnowszego wydania How Global is the Business of Retail? (Jak globalne są sieci handlowe?) przygotowanego przez międzynarodową firmę doradczą CBRE, Paryż, w którym w zeszłym roku pojawiło się 50 nowych marek, jest najmodniejszym na świecie miastem najchętniej wybieranym przez sieci handlowe, natomiast Francja jest najpopularniejszym państwem wśród nowych uczestników rynku.
Raport z 2014 roku, analizujący ruch na rynku detalicznym w 2013 roku, pokazał, że całkowita aktywność globalnych sieci handlowych na poziomie państw wzrosła o 1,7%. Ponad połowa z nich (51%) jest w tej chwili obecna na wszystkich trzech głównych rynkach światowych: w Amerykach, w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce (region EMEA) oraz w regionie Azji i Pacyfiku – niewielki wzrost w stosunku do roku poprzedniego.
W 2013 roku sieci handlowe skupiały się na bardziej dojrzałych rynkach, przy czym za rynki dojrzałe uznano 18 z najpopularniejszych miast – dla porównania, rok wcześniej było ich 14. 83% analizowanych miast odnotowało w ciągu roku pojawienie się przynajmniej jednego nowego uczestnika rynku (81% w roku poprzednim); najpopularniejsze lokalizacje odnotowały 28-procentowy wzrost wskaźnika nowych graczy na rynku.
Na poziomie miast liczba nowych marek wchodzących na rynek wzrosła o 26% w porównaniu do roku poprzedniego, przy rosnącej liczbie podmiotów rozszerzających działalność poza granicami kraju. Wzrosła popularność Paryża, w którym w ciągu roku pojawiło się 50 nowych marek, z czego 10 to marki luksusowe. Paryż skorzystał na otwarciu w 2013 roku trzech nowych galerii handlowych, ale to przede wszystkim najpopularniejsze ulice handlowe przyciągają międzynarodowe marki. Konkurencja między markami luksusowymi na ulicach handlowych jest bardzo silna ze wzglądu na gwałtowny wzrost popytu wśród turystów, szczególnie z Chin.
Magdalena Frątczak, Dyrektor w dziale powierzchni handlowych CBRE:
„Rok 2014 będzie dobrym rokiem także dla polskiego rynku nieruchomości handlowych. Rynek nieruchomości, po ostatnim kryzysie gospodarczym, we wszystkich swoich segmentach wraca stopniowo do równowagi, poprawiają się nastroje inwestorów i najemców, a wraz z nimi dynamika sprzedaży w handlu detalicznym. Poprawa koniunktury oraz nastrojów na rynku sprzyja zainteresowaniu zagranicznych najemców i przyciąganiu nowych marek do Polski. Ostatnio zapowiadane było wyjście z Polski kilku marek, jednak trend jest odwrotny. Wprawdzie faktem stało się opuszczenie naszego rynku przez kultowe brandy Cottonfield i Jackpot na początku 2014 r., jednak kilka innych zapowiadanych wyjść z Polski było przedwczesnych – szykuje się jedynie zmiana właściciela.”
Beata Kokeli, Senior Director w dziale powierzchni handlowych CBRE:
„W minionym roku zadebiutowały w Polsce 23 nowe, międzynarodowe sieci handlowe, w 2014 r. zainteresowanie rodzimym rynkiem przez zagraniczne marki utrzyma się. Polska, w segmencie rynków handlowych, jest jednym z najsilniejszych rynków w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Pozycja lidera oraz skala naszego rynku względem państw sąsiednich, zachęca zagraniczne marki do ekspansji właśnie w naszym kraju. Niezmiennie, Warszawa jest najbardziej atrakcyjną lokalizacją dla najemców, coraz bardziej doceniają oni także rynki lokalne, i to nie tylko duże miasta regionalne, ale także mniejsze miasta. To właśnie rynek miast średniej wielkości będzie doświadczał największej dynamiki wzrostu.”
Francja uplasowała się na pierwszym miejscu na liście najpopularniejszych państw, przed Japonią i Hongkongiem. We Francji odnotowano powrót zaufania do rynku. Paryż stał się punktem startowym dla wielu sieci handlowych. Zaobserwowano najwyższy od dekady wzrost stawek czynszu, co ma związek z dużym zainteresowaniem przedstawicieli globalnych marek oraz ograniczoną dostępnością najbardziej pożądanych powierzchni. Paryż nie był jedyną pożądaną lokalizacją. Sieci handlowe na otwarcie swojego pierwszego sklepu wybierały również 9 innych francuskich miast.
Tokio to drugie miasto najchętniej wybierane przez międzynarodowe sieci handlowe. Liczba nowych uczestników rynku w Tokio w 2013 roku podwoiła się w stosunku do roku poprzedniego (48 podmiotów), co odzwierciedla powrót zaufania do japońskiej gospodarki. Połowa wszystkich nowych uczestników rynku (24 podmioty) pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, a kolejne 18 to firmy europejskie. Hongkong i Abu Dhabi znalazły się na trzecim i czwartym miejscu z odpowiednio 43 i 42 nowymi uczestnikami rynku.
Londyn przyciąga zdecydowanie więcej międzynarodowych marek niż inne miasta, w ostatnim roku udało mu się pozyskać kolejnych 31 nowych uczestników rynku. Inne miasta, które znalazły się w pierwszej dziesiątce to Pekin, Moskwa, Szanghaj, Frankfurt, Taipei i Singapur.
Jose Luis Martin, Starszy Dyrektor w Dziale powierzchni handlowych CBRE w regionie EMEA:
„Poprawa sytuacji gospodarczej w Europie Zachodniej i Ameryce Północnej skłania sieci handlowe do zmiany strategii i rozszerzania działalności na dojrzałych rynkach w najpopularniejszych światowych lokalizacjach handlowych, z Paryżem, Tokio, Londynem i Berlinem na czele. Przedstawiciele handlu detalicznego zwrócili uwagę również na wydobywające się z kryzysu inne rynki europejskie oraz miasta w Azji i Ameryce Południowej, gdzie ich sieci ciągle nie są dostatecznie reprezentowane.”
„Globalny rozwój galerii handlowych również przeżywa rozkwit stwarzając sieciom handlowym możliwości wejścia na nowe rynki, szczególnie w Azji, Ameryce Łacińskiej i Europie Wschodniej. Właściciele nie szczędzą środków na reorganizację, przebudowę i odświeżanie istniejących centrów handlowych. Kluczowym elementem tej strategii jest zapewnienie obecności największych globalnych marek.”
Rozwój internetu wpłynął na wzrost znaczenia marki – nie tylko wśród marek luksusowych, ale wśród wszystkich przedstawicieli handlu detalicznego. Konsumenci poszukują zarówno marek aspirujących, tych najdroższych jak i towarów z niższej półki, co generuje popyt na nowe sklepy.
Sieci handlowe z obydwu Ameryk mają, jak dotąd, najbardziej globalny charakter. 80% z nich obecne jest w trzech największych regionach, gdzie dla porównania obecność sieci europejskich wynosi 48%, a tych z regionu Azji i Pacyfiku 25%. Dojrzałość rynku amerykańskiego zachęciła sieci handlowe do przekraczania granic kraju, rozszerzania działalności i globalnego rozwoju na nowych rynkach. Sieci handlowe ze Stanów Zjednoczonych wchodzące na rynki w regionie EMEA stanowiły 40% wszystkich ekspansji transgranicznych amerykańskich sieci handlowych. 35% stanowiły wejścia na rynki azjatyckie i tylko 18% przypadło na inne państwa w regionie obu Ameryk.
David Close, Starszy Dyrektor w międzynarodowym dziale powierzchni handlowych w CBRE, powiedział:
„Dojrzałość i nasycenie amerykańskiego rynku zachęca sieci handlowe do szukania możliwości rozwoju poza granicami kraju. Do tej pory to właśnie przedstawiciele handlu detalicznego ze Stanów Zjednoczonych najaktywniej rozbudowywali swoją zagraniczną działalność – w 45 z 61 analizowanych państw pojawiła się przynajmniej jedna nowa amerykańska sieć handlowa.”
„Londyn pozostaje najważniejszym rynkiem dla amerykańskich sieci handlowych, które pragną rozszerzać działalność poza granicami kraju. Liczba amerykańskich detalistów obecnych na rynku londyńskim wzrosła w 2012 roku o 4,2%, w tej chwili w Londynie działa 2/3 amerykańskich sieci handlowych.”
Sektor marek luksusowych i mody biznesowej miał największy udział wśród nowych marek wchodzących na rynek (24%). 1/3 (32%) wszystkich nowych uczestników na rynku amerykańskim reprezentowała ten właśnie sektor, co bezpośrednio odzwierciedla poprawę amerykańskiej koniunktury. Sektor marek luksusowych i mody biznesowej był bardzo aktywny również na rynkach w regionie EMEA – 24% wszystkich nowych marek na rynku.
Źródło: CBRE