Opinnie: Teraz narracja

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

urbaniak.marek.01.100xTo trwa już zbyt długo, aby było tylko kwestią przypadku. Zapewne nowy rodzaj speców od marketingu politycznego, czyli tzw. spin-doktorzy, doszli do wniosku, że najważniejsze w informowaniu jest unikanie informacji. Wymyśla się więc albo specjalne słowa-eufemizmy, albo odwraca uwagę innymi faktami, choćby czysto medialnymi, po to tylko, aby komunikat był, a jednocześnie jakby go w ogóle nie było. Ostatnio przerabialiśmy to wszystko przy ogłaszaniu podwyżki stawek VAT. I było w tym wszystko naraz, włącznie z przeprosinami premiera Tuska. Zabrało tylko jednego: prostej rozmowy ze społeczeństwem, jak ten zabieg się ma do koniecznych reform w zakresie konstrukcji budżetu oraz trudnego do uniknięcia procesu obniżania naszego długu publicznego.

Marek Urbaniak

Nierozumność takiego działania potęguje fakt, że rząd musiał i tak przełknąć ataki za sięganie po dodatkowe pieniądze od obywateli, a jednocześnie dostał baty za brak przemyślanych i spójnych przekształceń długofalowych i strukturalnych. A przecież znakomicie można było wygrać kontekst międzynarodowy, gdzie właśnie odbywa się ogłaszanie koniecznych ograniczeń budżetowych, choćby patrząc na Wielką Brytanię.

Co więcej, na tym przykładzie widać, jak używanie argumentów, że liberałowie muszą unikać podnoszenia podatków, jest co najmniej anachronizmem, uciekającym się już nawet nie do schematów myślowych, lecz do banału ekonomicznego. Nie bez powodu nawet wyważonemu ministrowi Rostowskiemu zdarza się więc użyć określenia, że to jest po prostu liberalny populizm. Nie zmienia to jednocześnie faktu, że o dziwo właśnie liberałom gospodarczym jest jeszcze trudniej uzasadnić brak zdolności do racjonalnych cięć po stronie wydatków budżetowych, czyli zmierzenia się z politycznym niewybuchem pt. KRUS, sensownymi cięciami w administracji czy ograniczaniem przywilejów w wielu grupach społecznych wybrańców. Głos prof. Leszka Balcerowicza był raczej osamotniony w sugerowaniu, żeby ciąć koszty, a nie szukać ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI