Opinie zawieszone w sieci: lipiec-sierpień 2014

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

nbs.2014.07.foto.071.a.400xFINANSOWY APARTHEID

Apartheid finansowy to świat, w którym ludzie lepsi są oddzieleni od gorszych długim, niewidzialnym murem. Jeśli jesteś po właściwej stronie tego muru, to masz nieograniczony dostęp do czystej gotówki z banku centralnego, oprocentowanej na przykład na 0,01 proc, jak w eurolandzie. Możesz sobie za nią kupić dajmy na to obligacje jakiegoś kraju oprocentowane na 5 proc. i zarobić kupę kasy, nie ponosząc przy tym ryzyka. (...) A co z tymi gorszymi? No cóż, znaleźli się po niewłaściwej stronie muru i pozostają im karty kredytowe, kredyty na kilkanaście albo kilkadziesiąt procent albo taka Wonga, której nie tak dawno brytyjska komisja etyki reklamy zabroniła mówić w spotach, że oprocentowanie na poziomie 5853 proc. jest "nieistotne". Ci gorsi mogą sobie za tę kasę kupić na przykład przytulne, 28-metrowe (tzw. kompaktowe) mieszkanko na Mokotowie w kredycie na 30 lat albo wpłacić na konto oszczędnościowe na 0,01 proc. To ostatnie to oczywiście pewne przejaskrawienie, bo banki komercyjne nie stosują wobec klientów oficjalnej stopy depozytowej w stosunku jeden do jednego. Niemniej jednak niskie stopy procentowe zniechęcają do oszczędzania, a zachęcają do zadłużania się.

(…) Większość tej darmowej gotówki nie zostaje wprowadzona do obiegu gospodarczego. Innymi słowy, nie trafia do przedsiębiorstw ani ludzi, którzy tworzą jakieś realne dobra (produkty, usługi). Zamiast tego w tych niepewnych czasach banki parkują te pieniądze na kontach banków centralnych, przejmują za bezcen aktywa bankrutujących państw albo lokują w instrumenty finansowe, nieruchomości i akcje, tym samym pompując bańki. Dwadzieścia lat po zniesieniu segregacji rasowej w RPA oraz czterdzieści dziewięć lat po zniesieniu praw Jim Crow w USA apartheid ma się dobrze. Przybrał po prostu inną postać i – inaczej niż kiedyś – nie rozróżnia rasy. Dla nowego apartheidu każdy nadaje się na potencjalnego niewolnika.

mPolska24.pl
Kamil Cywka, dziennikarz

TAKA GMINA, TAAAKIE DŁUGI!

Wedle czarnego scenariusza samorządy nie będą w stanie wykorzystać środków z nowego unijnego budżetu na lata 2014-2020. Zgodnie z raportem przygotowanym w ubiegłym roku przez resort rozwoju regionalnego samorządowcy potrzebują 60 mld zł wkładu własnego, żeby wykorzystać 107 mld zł przyznanych im przez Brukselę. Resort finansów odpowiada, że lokalne władze muszą zacisnąć pasa, bo przez ostatnie lata bardzo często nieracjonalnie wydawały pieniądze. W pierwszym kwartale tego roku zadłużenie samorządów przekroczyło 68 mld zł. W ciągu ostatnich trzech lat wzrosło o ponad 2 mld zł. Dlatego, żeby móc sięgnąć po kolejne środki z Brukseli, samorządy muszą uporządkować budżety Od początku roku obowiązuje nowy indywidualny wskaźnik zadłużenia. Wyznacza limit długu dla każdej jednostki samorządu terytorialnego, uwzględniając jej zdolność do spłaty zobowiązań. Jest on obliczany na podstawie średniej z ostatnich trzech lat, tzw. nadwyżki operacyjnej, czyli różnicy między dochodami i wydatkami bieżącymi. Nowy wskaźnik zastąpił dotychczasowy wymóg, że dług nie może przekroczyć 60 proc., a wydatki na jego obsługę 15 proc. dochodów samorządu. (…) Związek Powiatów Polskich proponuje zawieszenie stosowania indywidualnego wskaźnika zadłużenia do 2020 r. Innym rozwiązaniem może być zmiana algorytmu zadłużenia poprzez obniżenie progu wkładu do projektów unijnych do poziomu 30 proc. oraz wskazanie, że powyższy limit odnosi się wyłącznie do środków kwalifikowanych wydawanych po 1 stycznia 2011 r.

Newsweek Polska.pl
Jarosław Olechowski, dziennikarz:

APETYT NA MYŚLENIE

Blisko 30 lat spędziłem w Dolinie Krzemowej uważanej za najbardziej innowacyjny zakątek globu, gdzie zresztą sukcesy odnoszą nasze młode talenty. I gdy patrzę na Polskę przez ten kalifornijski pryzmat, najbardziej mnie uderza fakt, że brakuje nam jednak wciąż emocjonalnej gotowości do uczenia się od innych. Niebieski laser i tani sposób produkcji grafenu to dwa wspaniałe pomysły rodem z Polski. Niewiele z nich przyjdzie krajowi tak długo, jak długo nie znajdą miejsca w produktach wysoko przetworzonych. Od ponad 20 lat umiemy hodować najczystsze kryształy azotku galu na świecie. Jesteśmy w elitarnym gronie czterech krajów, które dysponują pełną technologią budowy niebieskiego lasera. Japońskie monokryształy nie są tak doskonałe jak nasze, ale to Japończycy, a ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI