Opcje walutowe: Ryzykowne opcje
Transakcje pochodne oferowane przez banki (opcje, forwardy, swapy) zostały stworzone, aby umożliwić spółkom zabezpieczenie przed zmiennością kursów walut.
Hedging (zabezpieczanie) ryzyka walutowego jest dobrą praktyką świadczącą o dojrzałym podejściu do zarządzania finansami przedsiębiorstw. Polega on na dopasowaniu zawieranych transakcji do wpływów i wypływów walutowych spółki. Stosowanie instrumentów pochodnych przez firmy w celu spekulacji – czyli bez związku z ich indywidualną ekspozycją na ryzyko walutowe – jest ryzykowne, niewskazane i nieodpowiedzialne – ostrzegał podczas VIII Forum Korporacyjnego ZBP i PARP Zbigniew Szczerbetka, partner w firmie Deloitte, szef Działu Zarządzania Ryzykiem w Europie Środkowej.
Pomieszanie pojęć
Opcje, czyli instrumenty pochodne wykorzystywane jako hedging związane są z dobrą praktyka zarządzania ryzykiem, minimalizacją ryzyka, czegoś co jest bardzo ważne w okresie zbliżającego się kryzysu. Istnieje duża zmienność na rynkach finansowych i na rynkach walutowych. Z drugiej strony ograniczony dostęp do finansowania płynności więc trzeba stosować zabezpieczenia. Z drugiej strony jest to problem, który bardzo boleśnie wchodzi w relacje pomiędzy instytucjami finansowymi a przedsiębiorstwami.
Jesteśmy na etapie zaostrzającej się konfrontacji pomiędzy instytucjami, które oferowały pochodne oraz przedsiębiorcami, którzy z nich korzystali. – Myślę, że postawienie tego problemu jako szukanie winnych: nadzór, banki czy firmy, trochę idzie w złym kierunku – mówi Zb. Szczerbetka. – Rozwiązanie powinno iść w kierunku dialogu, poszukiwania wspólnego sposobu zaradzenia powstałej sytuacji. Tak naprawdę w tym zamieszaniu podstawowym problemem jest niewiedza…
O tym, że hedging ma minimalizować ryzyko a opcje służą jako zabezpieczenia transakcji i są trudnym, czasami niebezpiecznym narzędziem wszyscy wiedzą. Skoro bowiem jest to tak powszechna wiedza, to w czym tkwi problem?
Zdaniem eksperta Deloitte dyskusja w mediach świadczy o dużym poziomie niezrozumienia tematu. – Mówi się o hedgingu, a powołuje się przykład z opcji wystawionych. Pomieszanie pojęć może wynikać z niewiedzy czym jest hedging, a czym spekulacja. To pomieszanie może też wynikać z tego, że na rynku pojawiły się nowe produkty strukturalne na rynku finansowym, które mają w sobie zarówno cechy instrumentu zabezpieczającego, ale również element spekulacyjny.
Mit strat: hedging vs. spekulacja
Wiele osób nie odróżnia strat z tytułu spekulacyjnych instrumentów pochodnych od ujemnej wartości instrumentu hedgingowego służącego zabezpieczeniu ryzyka. Te drugie nie generują rzeczywistej straty ponieważ rekompensowane są przychodami z zabezpieczanej transakcji. Może pojawić się jedynie efekt niedopasowania księgowego w czasie – jeśli spółka nie zadba o to stosując właściwe ujęcie księgowe.
Drugi mit dotyczy „niebezpieczności”, „toksyczności” opcji walutowych jako instrumentu. Opcje te są postrzegane już jako „Sadam Husajn” polskiego rynku finansowego. – Idziemy trochę za daleko – mówi Zb. Szczerbetka. – Nie należy demonizować opcji walutowych, które są stosunkowo prostym instrumentem i nie stwarzają żadnego niebezpieczeństwa, jeśli są poprawnie użyte. Obecna sytuacja nie wynika z natury tego instrumentu.
SŁONY RACHUNEK Ok. 5,5 mld zł mogą wynosić łączne zobowiązania polskich firm z tytułu opcji walutowych – ustaliła Komisja Nadzoru Finansowego w bankach. Straty mogą stanowić tylko niewielką część tej kwoty. KNF uważa, że straty wyrządzone przez opcje walutowe nie stanowią zagrożenia dla stabilności i wypłacalności banków. Nadzorca sprawdził banki i blisko 400 spółek notowanych na giełdzie. |
Trzeci mit to skala strat. Padają różne miliardowe kwoty. Wydaje się, że znaczna część tych strat, o których się mówi, to nie są faktyczne ...
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI