Od paniki do euforii

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

wykres.lupa.150xPoprzedni dzień najlepiej może poświadczyć o tym, jak bardzo rozchwiane są obecnie nastroje na rynku finansowym. Odpowiedzią na paniczną ucieczkę od ryzyka z początku tygodnia były euforyczne wzrosty indeksów giełdowych. Na poprawę nastrojów podziałały odniesienia z Niemiec i Włoch. Niemiecki Trybunał Konstytucyjny odrzucił pozew, według którego pożyczki dla pogrążonych w zadłużeniu państw europejskich były niezgodne z prawem.

Decyzja TK przyniosła pewną ulgę dla rynków, gdyż bez udziału Niemiec w pakietach ratunkowych praktycznie niemożliwe byłoby wyciagnięcie strefy euro z kryzysu zadłużenia. Trybunał zaznaczył jednak, że każda kolejna decyzja o pożyczce musi był zatwierdzona przez parlament, co będzie wydłużać cały proces przyznania pomocy. We Włoszech senat zatwierdził pakiet oszczędnościowy z poprawkami, który zakłada podwyżki podatków i cięcia wydatków na łączną kwotę 54 mld euro, a jego celem jest zbilansowanie budżetu do 2013 r. Teraz pora na głosowanie nad pakietem w niższej izbie parlamentu, które według najnowszych informacji ma się odbyć w przyszłym tygodniu. Postęp w naprawie finansów publicznych przez zadłużone państwa strefy euro jest pozytywnym sygnałem, choć to jeszcze za mało, aby całkowicie przywrócić zaufanie rynków finansowych.

Nadal największym zagrożeniem pozostaje Grecja, gdzie obecnie trwają negocjacje nad realizacją warunków pomocy przez rząd w Atenach. Obserwatorzy z KE, EBC i MFW mają wrócić do Grecji 14 września i wtedy ma być podjęta decyzja o przyznaniu kolejnej transzy pomocy. Grecja raczej na pewno pieniądze otrzyma, choć pod surowszymi warunkami co do redukcji zadłużenia, jednak zwlekanie z decyzją nie sprzyja uspokojeniu nastrojów.

Dziś z uwagą będą śledzone wypowiedzi trzech osób. O 14:30 rozpocznie się konferencja prasowa prezesa Europejskiego Banku Centralnego. Jean-Claude Trichet prawdopodobnie zasygnalizuje zmianę nastawienia w polityce monetarnej na bardziej gołębią ze względu na pogarszające się perspektywy ożywienia w strefie euro. Spowolnienie gospodarcze osłabi presję inflacyjną i kolejne podwyżki stóp procentowych już przestaną być konieczne, a sytuacja może wymagać powrotu do obniżek. O 19:30 szef Fed Ben Bernanke będzie miał ostatnią okazję przed zaplanowanym na 21 września posiedzeniem FOMC, aby wypowiedzieć się na temat oceny sytuacji w gospodarce USA, a zatem będzie to ostatnia szansa na wzmianki na temat możliwego luzowania monetarnego przez bank centralny. Na koniec (1:00) prezydent Obama przedstawi nowy pakiet fiskalny na kwotę 300 mld dolarów, jednak cel jego jest w większym stopniu polityczny niż wspierający gospodarkę. Plan zakładający m.in. wydatki na roboty publiczne spotka się ze sprzeciwem ze republikańskiej części Kongresu, co przez Demokratów zostanie wykorzystane do zrzucenia winy za sytuację ekonomiczną na oponentów.

Rynek walutowy na napływające doniesienia reaguje z rezerwą. Złoty po poniedziałkowym osłabieniu względem euro nie opuszcza konsolidacji 4,20-4,2350, jednak im dłużej potrwa zawieszenie (bez nieoczekiwanych negatywnych impulsów), tym rośnie prawdopodobieństwo spadku kursu.

Konrad Białas
Dom Maklerski AFS