Nowoczesne Zarządzanie Biznesem: Edukacja ekonomiczna nad Wisłą – Takie finanse Rzeczypospolitej będą, jakie jej młodzieży chowanie

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

kf.2014.k3.foto.006.400xZ perspektywy czasu edukacja ma większą wartość niż pieniądze - to stwierdzenie amerykańskiego przedsiębiorcy i popularyzatora biznesu Roberta Kiyosaki zyskało dotkliwe potwierdzenie w wyniku globalnego załamania gospodarczego w latach 2007-2010. W Polsce kryzys na szczęście przybrał dość łagodną formę - co bynajmniej nie było zasługą odpowiedniej edukacji finansowej.

Jerzy Rawicz

Jak wygląda edukacja ekonomiczna nad Wisłą? Związek Banków Polskich wspólnie z Polska Izbą Ubezpieczeń opracowuje cykliczny raport zatytułowany Mapa edukacji finansowej i ubezpieczeniowej. To kompendium wiedzy o świadomości ekonomicznej naszych rodaków oraz podejmowanych inicjatywach edukacyjnych. Zgodnie z czwartą edycją raportu, w proces edukacji finansowej Polaków zaangażowanych jest ponad 120 instytucji. Są pośród nich urzędy centralne, szkoły i wyższe uczelnie, organizacje pozarządowe oraz przedsiębiorcy, a także media. Realizowanych jest około 140 programów, które w mniejszym lub większym stopniu wpasowują się w obszar edukacji finansowej.

Rozległa oferta dobrowolnych inicjatyw edukacyjnych nie znajduje wsparcia w edukacji szkolnej. W tej dziedzinie Polska wypada po prostu słabo. Rozwiązaniem miało być wprowadzenie do programu szkolnego elementów wiedzy o gospodarce i przedsiębiorczości. W programie edukacyjnym pierwszych trzech klas szkoły podstawowej wprowadzono zagadnienia z dziedziny racjonalnego gospodarowania i oszczędzania. W gimnazjach program przedmiotu – Wiedza o społeczeństwie poszerzono o zagadnienia gospodarcze. Od roku szkolnego 2012/2013 w szkołach ponadgimnazjalnych prowadzone są zajęcia z przedmiotu Podstawy przedsiębiorczości, a jego nadobowiązkową kontynuację stanowi Ekonomia w praktyce. Powyższe zmiany nie przyniosły zadowalających efektów. Raport ZBP oraz PIU wskazuje przyczyny takiego stanu rzeczy: Oferta w zakresie powszechnej edukacji ekonomicznej nie jest wystarczająca. Szkoły nie są w stanie samodzielnie podołać temu zadaniu, ze względu na brak nowoczesnych narzędzi dydaktycznych oraz brak odpowiednio wykwalifikowanych nauczycieli.

Co gorsza, kadra pedagogiczna w niewystarczającym stopniu wykorzystuje ofertę edukacyjną przygotowywaną przez przedsiębiorców i „trzeci sektor”: Realizacja dodatkowych form edukacji zależy w dużym stopniu od aktywności oraz zaangażowania szkół i nauczycieli. (…) Udział dzieci i młodzieży w dodatkowych, atrakcyjnych formach edukacyjnych nie jest więc często wynikiem wyboru i chęci dzieci i ich rodziców, ale skutecznością motywowania nauczycieli i dyrektorów szkół – czytamy w raporcie

Sam program szkolny również nie jest pozbawiony wad: Zwraca uwagę luka w obowiązkowej edukacji ekonomicznej na drugim stopniu (klasy IV-VI), pomimo że właśnie w tym okresie część uczniów nabywa ograniczoną zdolność do czynności prawnych, a oni także zaczynają swobodniej dysponować środkami pieniężnymi

W jakim kierunku powinny iść zmiany w systemie publicznej edukacji? Ustawiczność kształcenia i odpowiednie kwalifikacje kadry pedagogicznej – to tylko jeden z aspektów. Niezmiernie istotne jest sprofilowanie programu szkolnego. Edukacja finansowa nie ma za cel przekazania teoretycznej wiedzy, lecz przygotowanie młodego pokolenia do prawidłowego funkcjonowania we współczesnym świecie: (…) warto połączyć zagadnienia ekonomiczne z zagadnieniami prawnymi oraz instrukcjami bezpiecznego korzystania z internetu – taką opinię wyrażają autorzy raportu. W obliczu braków w publicznym systemie oświaty, szczególna odpowiedzialność spada na podmioty realizujące niezależne programy dydaktyczne: (…) konieczne jest upowszechnianie wiedzy ekonomicznej przez inne podmioty, w tym także instytucje publiczne i organizacje pozarządowe. Działania tego typu winny być skierowane nie tylko do młodzieży

Liderem w dziedzinie edukacji wśród instytucji publicznych jest Narodowy Bank Polski. Jego inicjatywy podzielić można na dwie grupy. Do pierwszej należą kampanie informacyjne związane ze statutową działalnoś...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI