Nowoczesne technologie wspierają windykatorów terenowych
W terenie, ale uziemiony. Jak dodać windykacji terenowej skrzydeł?
Praca windykatora terenowego to mnóstwo wyzwań. Codzienna lista miejsc i dłużników do odwiedzenia to tylko początek. Pozostaje raportowanie, przygotowanie dokumentów, sprawdzanie danych i uaktualnianie ich, kontakt z klientem oraz z dłużnikiem i wiele więcej. A to wszystko w konkretnych ramach prawnych wymagających przede wszystkim poufności i bezpieczeństwa informacji, którymi obraca się każdego dnia.
Biurokracja terenowa
Czynności wykonywane dookoła procesu windykacji terenowej zajmują mnóstwo czasu, wymagają dokładności i bieżącej wymiany informacji z centralą, ciągłej aktualizacji danych przy zachowaniu bezpieczeństwa przekazu.
Kontakt z przełożonym często nie odbywa się w czasie rzeczywistym, podobnie plany wizyt terenowych i ich priorytety ustalane są telefonicznie lub mailowo. Oznacza to dla wszystkich – pracowników terenowych, ich menadżerów oraz centrali – ogromne zaangażowanie czasowe, frustracje, co skutkuje opóźnieniami, nieefektywnością oraz zwyczajnym zmęczeniem.
W natłoku pracy brakuje czasu na rozwój?
Nie można zapominać, że firmy windykacyjne nie istnieją przecież w próżni i wszystko wokół nich się rozwija – rynek windykacji, konkurencja, prawo. Wymaga się od nich coraz lepszej jakości, coraz lepszych standardów, ale również wyników. Jak więc szukać optymalizacji procesów i kosztów, kiedy grafik pracownika i tak jest już maksymalnie napięty?
Nowoczesne technologie i mądre zarządzanie sprawiają, że optymalizacja to nie tyle cięcie kosztów i etatów, a inwestowanie w rozwiązania usprawniające pracę zespołów. Przykładem takiej sytuacji jest działanie firmy SAF, z głównym biurem w Sosnowcu, która idąc z duchem czasu, rozwija się przy użyciu innowacyjnych rozwiązań IT. SAF, szukając sposobu na optymalizacje czasu i kosztu swoich procesów, sięgnął po rozwiązanie, które długotrwale usprawniło pracę zespołów terenowych. Z ulgą dla pracowników, menadżerów, centrali.
A klienci? Standard obsługi wzrósł, czas wykonywania poszczególnych zadań skrócił się. Optymalizacja, ale bez obcinania etatów.
Mądre zarządzanie wsparte technologią
„Jesteśmy dumni z zespołów, jakie zbudowaliśmy wspólnie przez ostatnie lata. Naszym celem było więc usprawnienie ich pracy, a nie zwolnienia. Zdecydowaliśmy się na rozwiązanie VSoft Mobile Workforce, które pozwoliło nam zaoszczędzić 30% czasu pracy. – mówi Rafał Woliński, kierownik działu IT w SAF – To liczba, którą wypowiadam bez wątpliwości – do tej pory jeden dzień w tygodniu pracownicy terenowi musieli poświęcać na raportowanie, które teraz dzieje się na bieżąco. Raportowanie i pozostałe żmudne czynności są znacznie ułatwione i przyspieszone, dzięki czemu są mniej uciążliwe dla pracowników, a jest to również ogromne ułatwienie dla kadry zarządzającej.”
Rozwiązania usprawniające pracę pracowników terenowych oraz jego wdrożenie wykonała firma VSoft. Jest to krakowski dostawca oprogramowania od ponad 20 lat działający w branży finansowej – przede wszystkich w bankach, firmach windykacyjnych i ubezpieczeniowych. O efektach wdrożenia opowiada Rafał Woliński:
„VSoft Mobile Workforce pozwala łatwiej obsługiwać zlecenia terenowe – raporty z nich wysyłane są na bieżąco. Co więcej, przez aplikację można planować trasę pracownika, w trybie online można również pobierać informacje od niego. Nam pozwoliło to skutecznie zmniejszyć koszty i czas obsługi konkretnych zadań, a pracownicy mogą skupić się na wizytach terenowych, ponieważ dokumentację tworzą na bieżąco, bez konieczności ciągłego kontaktu telefonicznego z centralą”.
Inwestycje w technologie zwracają się w sposób widoczny i mierzalny. Nawet, jeśli na zwrot finansowy trzeba poczekać, to pozytywna zmiana w zespołach przychodzi bardzo szybko. I wbrew pozorom, technologia, która to umożliwia, dostępna jest jako gotowy produkt, do zaimplementowania niemal od razu. Przykład firmy SAF pokazuje, że nie ma na co czekać.