Niższe opłaty za karty płatnicze
Sejmowa podkomisja przyjęła ostateczny projekt ustawy dotyczący stawki interchange, czyli należności pobieranej przez bank wydający kartę płatniczą od sklepów oraz punktów usługowych przy każdej transakcji dokonanej przy użyciu tego środka płatności.
Od 2014 roku maksymalna opłata wynosić będzie 0,5 proc., co dla właścicieli sklepów oznacza spadek kosztów związanych z prowadzeniem działalności. Jednak eksperci Comperia.pl wskazują, że dla użytkowników kart może to oznaczać podniesienie prowizji za pozostałe usługi bankowe.
Zakupy dokonywane bezgotówkowo są coraz popularniejsze, dlatego coraz więcej punktów usługowych oraz sklepów, akceptuje karty płatnicze. Jednak każda taka transakcja obciążona jest prowizją, czyli opłatą interchange, którą pobierają banki od sprzedawcy danego produktu lub usługi.
– Aktualnie wysokość opłaty interchange w Polsce należy do jednej z najwyższych w Europie – wyjaśnia Jacek Kasperczyk, ekspert Comperia.pl – W zależności od rodzaju karty oraz obsługującej jej organizacji płatniczej, wynosi około 1,6 proc. wartości przeprowadzanej operacji. Średnia opłata w krajach Unii Europejskiej jest blisko dwukrotnie niższa.
Spadek opłaty interchange najbardziej odczują właściciele sklepów, którzy akceptują transakcje wykonywane kartami płatniczymi. Sprzedawcy w zamian za udostępnienie klientom możliwości dokonywania płatności bezgotówkowo, są zobowiązani do uiszczania opłaty interchange, co znacząco wpływa na podwyższenie kosztów prowadzonej przez nich działalności. Natomiast wraz ze zmniejszeniem wysokości opłaty interchange powinno pojawić się w Polsce więcej punktów, które będą akceptowały płatności dokonywane przy użyciu karty płatniczej. Jednak nie powinno to w żaden sposób wpłynąć na ceny kupowanych produktów, zatem trudno się spodziewać ich spadku.
– Należy jednak oczekiwać, że wprowadzona zmiana wpłynie na sytuację użytkowników kart. Istnieje zagrożenie, że banki, chcąc zniwelować straty poniesione na niższej opłacie interchange, będą podnosiły prowizje za pozostałe produkty finansowe, np. prowadzenie konta, czy przelewy – podsumowuje Jacek Kasperczyk.
Jacek Kasperczyk
ekspert Comperia.pl