Niepokój przed EBC
Wraz ze zbliżaniem się do spotkania EBC (decyzja jutro o 13.45, konferencja prasowa o 14.30) rośnie nerwowość graczy z rynku walutowego. Spodziewany jest wzrost zmienności kursów w końcówce tygodnia.
Spadek notowań eurodolara poniżej 1,2180 (wczorajsze minima, dolne ograniczenie 3-miesięcznego trendu bocznego) z pewnością aktywowałby szereg zleceń ograniczających straty graczy zakładających utrzymanie kursu w konsolidacji. Dopiero wówczas może pojawić się właściwy ruch wzrostowy wynoszący notowania powyżej poziomu 1,25.
Nie spodziewamy się, by M. Draghi powiedział jutro coś, co zaskoczy rynek. Kluczowych decyzji dotyczących perspektyw polityki pieniężnej po wrześniu oczekujemy na posiedzeniu w czerwcu. Niemniej, skoro na rynku jest nerwowość, nie można wykluczyć, że już teraz Rada Prezesów zdecyduje się na wypuszczenie swoistego balonu próbnego, który miałby zbadać reakcję kursu euro na planowane działania (np. wydłużenie programu QE na IV kw. czy sugestie dot. podwyżki stopy depozytowej w początkach 2019 r.). O tym, że programu QE nie zniknie całkowicie wraz z końcem września jesteśmy silnie przekonani. Sygnały płynące z gospodarki wskazują, że strefa euro minęła szczyt dobrej koniunktury. Czas działa na niekorzyść EBC, który powinien był wycofać ultra łagodne narzędzia znacznie wcześniej. Obecnie działania ograniczające płynność na rynkach oraz podwyżki stóp mogą okazać się krokami pro-cyklicznymi, wzmagającymi widoczną we wskaźnikach wyprzedzających tendencję ograniczania aktywności. Wczoraj instytut Ifo podał, że wskaźnik klimatu gospodarczego dla Niemiec spadł kwietniu, piąty miesiąc z rzędu, do najniższego poziomu od stycznia 2017 r. Subindeks perspektyw na nadchodzące 6 miesięcy jest najniżej od 2 lat. Wyniki ankiet wskazują na zerową dynamikę produkcji przemysłowej w II kw. br.
Po drugiej stopnie Atlantyku bieżąca sytuacja gospodarcza nadal bardzo dobra. Sprzedaż domów na rynku pierwotnym podskoczyła wyraźnie w marcu, drugi miesiąc z rzędu, osiągając drugi najlepszy wynik miesięczny od 2007 r. (w ujęciu nominalnym). Nastroje konsumentów mierzone wskaźnikiem Conference Board powrócił w kwietniu w rejon szczytów XXI w. (128,7 pkt). Amerykanie pozostają więc na początku II kw. w doskonałych nastrojach.
Damian Rosiński
Dom Maklerski AFS