Nie starcza Ci na raty kredytów?

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

obliczenia.wykres.01.250xOstatnio ciągle brakuje Ci na raty kredytu hipotecznego? Zaciągnięte zobowiązanie finansowe stało się zbyt dużym obciążeniem dla Twojego portfela? Jeśli tak, to nie załamuj rąk, tylko sprawdź, co możesz w tej sytuacji zrobić. Ekspert Domu Kredytowego podpowiada trzy najlepsze rozwiązania.

Decyzja o zakupie mieszkania lub domu wiąże się z koniecznością racjonalnego zweryfikowania naszych finansów. Niezależnie od tego czy zakup realizujemy z naszych oszczędności czy też za pośrednictwem kredytu hipotecznego, musimy wybrać lokum, które jest w zasięgu naszych możliwości finansowych. Jeśli jednak podpiszemy umowę kredytową, akceptując wysokość miesięcznej raty kredytu, a po pewnym czasie nie będziemy w stanie jej spłacać, powinniśmy rozważyć dwie możliwości, jakie oferuje nam bank – doraźną, bądź długofalową – wakacje kredytowe, konsolidację lub refinansowanie kredytu.

Odpocznij od kredytu

Banki bywają wyrozumiałe wobec swoich klientów. W sytuacji pogorszenia sytuacji finansowej kredytobiorcy, gwarantują możliwość zawieszenia spłaty kredytu na określony czas. Są to tzw. wakacje kredytowe i oznaczają odroczenie jednej lub kilku miesięcznych rat do momentu ustabilizowania naszego domowego budżetu.

Aby zawiesić kredyt, należy złożyć w banku stosowny wniosek. Ważne jest, by zrobić to w momencie, gdy wiemy, że będziemy mieć problemy ze spłatą kolejnej raty, a nie w sytuacji, kiedy już jej nie zapłaciliśmy. Konieczne jest bowiem pozytywne rozpatrzenie wniosku przez bank. Skorzystanie z wakacji kredytowych możliwe jest dopiero po co najmniej 12 miesiącach spłaty kredytu. Za zawieszenie spłaty raty banki nie pobierają żadnych opłat, jednak warto pamiętać, że mimo wszystko podnosi to łączne koszty kredytu. Nie zapłaconą ratę bank dolicza do kwoty kredytu i od tej wyższej kwoty są już naliczane odsetki. Oznacza to, że kolejne raty będą o kilka czy kilkanaście złotych wyższe – wyjaśnia Michał Krajkowski z Domu kredytowego Notus.

Zasady wakacji kredytowych w zależności od banku różnią się od siebie. W niektórych ratę można wstrzymać tylko raz, a w innych dwa razy w ciągu trwania umowy kredytowej. Niektóre banki umożliwiają wstrzymanie jednej, inne aż sześciu rat kredytowych. Ponadto bywają kredytodawcy, którzy nie pozwalają na zawieszenie całej raty, a jedynie jej części.

Nowy, stary kredyt

Wakacje kredytowe to doraźny sposób na podreperowanie domowego budżetu. Jeśli jednak pomimo ich zastosowania, nasze problemy ze spłatą rat się utrzymują, powinniśmy pomyśleć o długotrwałym rozwiązaniu – mianowicie refinansowaniu kredytu hipotecznego. Oznacza to przeniesienie naszego dotychczasowego zobowiązania do innego banku i ponowne ustalenie optymalnych do spłaty miesięcznych rat.

Przed podjęciem decyzji o przeniesieniu kredytu do innego banku powinniśmy sprawdzić dotychczasowe warunki kredytu. – Najważniejsza jest marża, którą należy porównać z tą jaka jest oferowana w nowym banku. Ważne też, aby sprawdzić koszty związane wcześniejszą spłatą kredytu, bowiem wiele banków zastrzega sobie prawo do jej pobierania w początkowym okresie spłaty. Oznacza to, że jeżeli w ciągu np. 3 pierwszych latach spłacimy przed terminem nasze zobowiązanie, wówczas będziemy musieli zapłacić dodatkowo 1-2 procent spłacanej kwoty. Zastanawiając się na refinansowaniem kredytu koniecznie trzeba też uwzględnić koszty prowizji, jaką nowy bank może pobrać. Dlatego wybierając kredyt refinansowy należy policzyć i porównać całość kosztów, a nie tylko marżę i ratę kredytową – wyjaśnia ekspert Notusa.

W celu zrefinansowania kredytu niezbędne będzie dostarczenie kompletu dokumentów potwierdzających nasze dochody i zobowiązania. Konieczne jest także uzupełnienie wniosku o dokumentację nieruchomości. Oznacza to, że bank będzie wymagał odpisu księgi wieczystej i aktu notarialnego potwierdzającego własność.

Jak przestrzega Krajkowski z DK Notus: – Nad refinansowaniem powinni się jednak zastanowić kredytobiorcy posiadający zobowiązanie w walucie obcej. W przypadku większości klientów aktualne saldo zadłużenia znaczenie przekracza kwotę jaka została pożyczona kilka lat temu. Wcześniejsza spłata kredytu walutowego, czy jego przewalutowanie pozbawi nas możliwości obniżenia zadłużenia w przypadku, gdy złoty się umocni i waluty stanieją. Ponadto alternatywą dla nisko oprocentowanego kredytu w euro lub franku szwajcarskim jest droższy kredyt w złotych. Refinansowanie kredytu walutowego będzie więc oznaczało podwyższenie raty i taka zmiana jest całkowicie nieopłacalna.

Operacja konsolidacja

Ostatnim sposobem na wyjście z kredytowego dołka jest skonsolidowanie naszych dotychczasowych zobowiązań w jedno. Często zdarza się tak, że kredyt hipoteczny nie jest jedynym roszczeniem, jakiego może żądać od nas bank. Wszelkie pożyczki, linie debetowe czy karty kredytowe, także osłabiają nasz budżet. W sytuacji kryzysowej, warto więc pomyśleć o ich scaleniu i spłacie jednej, miesięcznej raty. Możemy zrobić to w naszym dotychczasowym banku lub też skorzystać z atrakcyjnej oferty nowego. Dzięki temu zastąpimy nasze bieżące, drogie kredyty, jednym tańszym. Pamiętajmy jednak, że w przypadku ubiegania się o ten kredyt, nasz nowy kredytodawca sprawdzi naszą zdolność kredytową i terminowość spłat poprzednich zobowiązań.

Jak widać opcji jest wiele. Jeśli więc przerósł na dotychczasowy kredyt, spokojnie przeanalizujmy wszelkie możliwości i wybierzmy tą najkorzystniejszą dla nas. Jeśli nie mamy pewności, która jest najlepsza, skontaktujmy się z doradcą kredytowym. Udzieli nam bezpłatnej porady, wskaże optymalne rozwiązanie i pomoże wypełnić wszelkie formalności.

Źródło: Dom Kredytowy Notus