Nerwowość inwestorów w Europie Zachodniej
Początek roku zaowocował wzrostami akcji na europejskich rynkach, które przekroczyły 20%. W drugim kwartale rynek akcji wszedł w fazę korekty, a na giełdę wróciła zmienność, która przyniosła dwucyfrowe spadki na giełdach. Karol Ciuk, Doradca Inwestycyjny, Bankowość Detaliczna Citi Handlowy, przygląda się genezie tej sytuacji i analizuje szanse i zagrożenia dla inwestorów na europejskich giełdach.
Jak podkreśla Karol Ciuk powodem takiej sytuacji był wyraźny wzrost awersji do ryzyka, po tym jak grecki rząd ogłosił referendum w sprawie akceptacji warunków pomocy finansowej udzielonej przez europejskich wierzycieli.
Wielu inwestorów obawia się, że może to być początek długotrwałego spadku indeksów, czyli zwiastun giełdowej bessy. Czy w obecnych warunkach grozi nam taki scenariusz? Jak zaznacza Analityk taki scenariusz jest obecnie mało prawdopodobny. Wskaźniki wyprzedzające koniunktury wskazują, że znajdujemy się w otoczeniu wspierającym wzrost zysków przedsiębiorstw. Prognozy dotyczące zysków spółek w Europie prezentują się nieźle także względem największej, czyli amerykańskiej giełdy.
Ostatnie spadki można uznać za naturalne odreagowanie po silnych zwyżkach chociaż i tak głównej przyczyny należy szukać w wydarzeniach w Grecji. Są jednak kwestie, które wychodzą poza ramy typowej statystyki – podkreśla Karol Ciuk. Negatywne nastroje konsumentów i przedsiębiorców w Europie zwiększają się wraz z trwającym impasem negocjacyjnym, wzrasta także ryzyko polityczne. To może odbić się na wzroście gospodarczym. Nie możemy, więc jednoznacznie odciąć się od wydarzeń w Grecji. W dłuższym okresie ryzyko wyjścia Greków ze Strefy Euro czyli tzw. Grexit pozostaje wysokie. Liczymy jednak, że politycy są obecnie coraz bliżej ostatecznego porozumienia w sprawie planu pomocowego, co w naszej ocenie zwiększa szanse na uspokojenie nastrojów na rynku akcji.
Zakładając poprawę rentowności spółek i cykliczne odbicie gospodarcze wspierane akomodacyjną polityką EBC, wyceny bazujące na prognozowanych zyskach, choć osiągnęły wartości średniej z ostatnich lat, nie są jeszcze wygórowane. W takich warunkach rynek europejskich akcji ma jeszcze potencjał do wzrostu.
Źródło: Bank Handlowy