Największe wzrosty od sierpnia: analiza rynku złota (10-14.02.2014)
Miniony tydzień na rynku metali szlachetnych z pewnością należał do tych spod znaku byka. Złoto przeskoczyło kolejną poprzeczkę, tym razem 1300 USD za uncję, i odnotowało najwyższy wzrost ceny od sierpnia ubiegłego roku!
Motorem napędzającym ceny złota na początku minionego tygodnia były wcześniejsze, negatywne dane z rynku pracy w USA. W poniedziałek, w przeddzień wystąpienia Janet Yellen, nowej przewodniczącej rady Fed-u, inwestorzy spekulowali o możliwości spowolnienia cięć programu QE3. W związku z tymi spekulacjami cena złota pięła się w górę i pod koniec dnia osiągnęła cenę na spocie 1286,90 USD.
Motorem napędzającym ceny złota na początku minionego tygodnia były wcześniejsze, negatywne dane z rynku pracy w USA. W poniedziałek, w przeddzień wystąpienia Janet Yellen, nowej przewodniczącej rady Fed-u, inwestorzy spekulowali o możliwości spowolnienia cięć programu QE3. W związku z tymi spekulacjami cena złota pięła się w górę i pod koniec dnia osiągnęła cenę na spocie 1286,90 USD.
We wtorek, w trakcie swojego wystąpienia, Yellen zapewniła, że polityka Fed-u nie ulegnie zmianie i cięcia programu luzowania ilościowego nie zostaną zmienione. We wtorek fizyczne złoto również otrzymało duże wsparcie po tym, jak Ministerstwo Handlu w Indiach zapowiedziało zmniejszenie restrykcji na import i zakup złota przez Hindusów. Na fali tych wydarzeń złoto osiągnęło cenę na spocie 1292,10 USD.
W środę cena złota uległa nieznacznej zmianie. Na początku rosła i osiągnęła na spocie poziom bliski 1295 USD za uncję, w drugiej części dnia nieznacznie jednak spadła. Na zamknięciu giełdy w Londynie uncja złota kosztowała 1289,5 USD. Taką cenę pokazało również ostatnie, środowe notowanie za oceanem.
W czwartek cena królewskiego kruszcu nabrała rozpędu i już w drugiej połowie dnia przeskoczyła poprzeczkę 1300 USD za uncję. Kolejna porcja negatywnych danych gospodarczych zza oceanu wspierała złoto. W USA ogłoszono, znacznie gorsze od spodziewanych, dane odnośnie ilości wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz spadek sprzedaży detalicznej. Wydarzenia te popchnęły metal w kierunku północnym i w ciągu dnia najwyższe notowanie ukazało cenę na spocie 1305,80 USD.
Piątek był bardzo optymistycznym zwieńczeniem minionego tygodnia. Byk nie opuszczał rynku metali szlachetnych. Złoto wspierane było przez negatywne dane odnośnie wydajności produkcji w USA. W najwyższym punkcie dnia kruszec osiągnął cenę 1320,10 USD. Niemal identyczny wynik odnotowano na zamknięciu giełdy w Londynie.
Małgorzata Mejer
Młodszy Analityk
Inwestycje Alternatywne Profit S.A.