Na Polanie Jakuszyckiej
Pomimo trudnych warunków-jednakowych dla wszystkich -Justyna Kowalczyk wytrzymała ciśnienie oczekiwań tysięcy rodaków i pokonała na wymagającej technicznie trasie wielką rywalkę. Ta ostatnia, była tyle zaskoczona, co mile zdziwiona miłym przyjęciem zgotowanym Jej w Polsce. Dla nas to kolejne, po siatkówce, czy piłce ręcznej potwierdzenie, że wzory zachowań kształtowane są nie tylko przez kiboli, nazywanych przez polityków PiS-u, nie wiedzieć czemu, patriotami.
To, że jesteśmy za naszymi, niekiedy owo uwielbienie przekraczało-jak w przypadku korony na plakacie – granice śmieszności, nie musi oznaczać braku szacunku dla przeciwnika. Tę naukę warto być może odnieść do innych dziedzin naszego życia, gdzie jak w przypadku polityki, dawno już i po wielokroć przekroczono granice, nie tylko dobrego wychowania, ale dobrego smaku.
Sama oprawa imprezy godna była debiutu w Pucharze Świata. Poczynając od zabezpieczenia trasy, przez miejsca dla publiczności, po zaplecze dla zawodników, wszystko na najwyższym, zgodnym ze standardami światowymi poziomie. Ceny dla ludzi-opłata za parking dla samochodu osobowego 7 zł. Może więc to organizatorzy Biegu Piastów i samorządowcy ze Szklarskiej Poręby powinni zasilić Komitet Organizacyjny Euro 2012?
Na koniec wyrażam zdziwienie i dezaprobatę z powodu przyjęcia przez panią minister Joannę Muchę przeprosin i kwiatów od Jana Tomaszewskiego. Jego postępek to jeden z przykładów przekroczenia granic, których przekraczać nie należy.