Marcin Idzik: redukcja kosztów i ryzyka fundamentem stabilności sektora

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

141229.idzik.400xWypowiedź dla aleBank.pl: Marcin Idzik - TNS Polska

Marcin Idzik: Rok 2014 w sektorze bankowym został oceniony jako korzystny. Jednocześnie należy zaznaczyć, że był to rok wymagający. Należało korygować prognozy. Faktycznie miały miejsce tego typu scenariusze z uwagi na to, iż sytuacja w której przyszło funkcjonować zarówno bankom, jak i innym podmiotom gospodarczym jest sytuacją dosyć skomplikowaną i dynamiczną.

Podsumowując rok 2014 w sektorze bankowym bardzo ważnym aspektem, na który należy zwrócić uwagę, jest upowszechnienie się korzystnych tendencji na bardzo szerokim polu relacji klientów instytucjonalnych i indywidualnych z bankami. Innymi słowy – niezależnie od tego czy mówimy o rynku kredytów złotowych dla osób indywidualnych, czy runku kredytów dla przedsiębiorstw, czy rynku depozytowym – we wszystkich obszarach obserwowaliśmy wzrost aktywności klientów i poprawę sytuacji. Jest to istotne gdyż podobnych wniosków w 2013 roku nie mogliśmy sformułować. Zatem daje to podstawy do korzystnych przewidywań na 2015 roku.

Jeśli chodzi o czynniki, które przyczyniły się w sposób negatywny czy pozytywny to z punktu widzenia funkcjonowania banków kluczowe są postawy społeczne oraz czynniki o nich decydujące. Do czynników korzystnych należy zaliczyć tempo wzrostu gospodarczego. Nie ukrywamy, że oczekiwania na początku roku były znacząco wyższe w stosunku do tego, co mogliśmy obserwować na przestrzeni całego 2014 roku. Bardzo ważnym punktem jest poprawa poziomu dochodów gospodarstw domowych, która jest następstwem zmiany sytuacji ogólnogospodarczej.

Maciej Małek: Dodatkowych ośmiuset tysięcy miejsc pracy. 

MI: Nie tyle istotne są poziomy zjawisk. Istotna jest zmiana. Nawet jeśli jest niewielka powoduje bardzo daleko idące pozytywne skutki zachowań konsumentów, gospodarstw domowych na rynku finansowym. Jest to bardzo istotne z punktu widzenia oceny przyszłej sytuacji ekonomicznej i pozytywnego spojrzenia na decyzje, które gospodarstwo domowe może podejmować  – dotyczące m.in. rynku kredytowego i depozytowego.

Z perspektywy 2014 roku warto zwrócić uwagę na model prowadzenia bankowego biznesu. Banki w szczególności zwracają uwagę na wyważanie proporcji – w kształtowaniu zysku w opinii środowiska bakowego w równym stopniu ma znaczenie wzrost przychodów banków, ale z drugiej strony również redukcja kosztów. Warto zwrócić uwagę na to, że w większym stopniu w tym momencie mówimy o modelu, który jest właściwy dla korzystnej koniunktury gospodarczej, dla ożywienia gospodarczego, czyli na odejściu od modelu oszczędnościowego który był bardzo silnie obowiązujący w 2013 roku. To jest bardzo istotne dla oceny 2014 roku.

Warto zwrócić uwagę na relacje klientów z bankami. Pytaliśmy środowisko bankowe jak ocenia – czy relacje się poprawiły, czy pogorszyły. Od dłuższego czasu ocena opinii publicznej, ocena przedsiębiorców pod adresem banków się poprawia. Można mówić o coraz większym wzajemnym zrozumieniu.

Wracając do sytuacji ekonomicznej przywykliśmy do tego, iż po okresie niekorzystnej koniunktury, którą obserwowaliśmy w roku 2009, 2010 oczekujemy wielkiej poprawy. Okazuje się, że życie gospodarcze jest bardziej złożone. Możemy zapomnieć o oczekiwaniu dwucyfrowego wzrostu na przestrzeni roku. Bardziej należy skłaniać się w stronę systematycznego, zrównoważonego wzrostu, który miał miejsce w 2014 roku.

MM: Rozumiem, że to jest perspektywa, z którą weszliśmy w rok kolejny?

MI: Rok 2015 to czas, do którego należy podejść z bardzo dużą powagą i ostrożnością jeśli chodzi o formułowanie przewidywań. Biorąc pod uwagę sytuację ekonomiczną kraju, kontekst międzynarodowy są podstawy do tego, aby sądzić, że sytuacja gospodarcza będzie się poprawiała. Jednak w różnych środowiskach – także przedsiębiorców, konsumentów – jest szereg różnych obaw, że to, co obserwujemy nie stanowi wystarczającej przesłanki do tego, aby sądzić, że  poprawa będzie kontynuowana w długim okresie czasu. To jest perspektywa, którą wynieśliśmy z kursów ekonomii. Ale okazuje się, że trzeba analizować wszystkie czynniki, które mają wpływ na bieżąco i okazuję się, że są to te czynniki, które niejednokrotnie zmuszają nas do korekty prognoz – jak to miało miejsce w połowie 2014 roku.

Zobacz rozmowę w wersji wideo: „Marcin Idzik: Redukcja kosztów i ryzyka fundamentem stabilności sektora”

aleBank.pl