Liczba kont emerytalnych wzrośnie do 1,5 miliona na koniec roku

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

rogala.maciej.a.150x191Portal Emerytariusz.pl, promujący dobrowolne plany emerytalne prognozuje, że do końca roku liczba osób korzystających z IKE i IKZE w Polsce ulegnie podwojeniu i tym samym przekroczy 1,5 miliona, a około 10% sprzedaży tych dwóch produktów odbywać się będzie przez Internet. Serwis Emerytariusz.pl planuje przejąć 20% rynku sprzedaży IKE i IKZE on-line do końca 2013 roku.

Zdaniem właściciela serwisu Emerytariusz.pl, Macieja Rogali, kanał internetowej sprzedaży IKE i IKZE będzie miał coraz większe znaczenie:

Szacujemy, że w 2012 roku około 10% sprzedaży produktów finansowych w ramach IKE i IKZE będzie odbywało się za pośrednictwem Internetu. Ze względu na niskie koszty takiego rozwiązania już w 2013 roku możemy mieć do czynienia ze wzrostem nawet do 20% – komentuje Maciej Rogala. Zgodnie z przyjętym planem zamierzamy przejąć do końca 2013 roku około 20% rynku internetowej sprzedaży w ramach III filaru w Polsce – podkreśla Rogala.

Serwis Emerytariusz.pl powstał, aby promować pożyteczność dodatkowego oszczędzania na emeryturę. Jednym z jego priorytetów jest promocja produktów związanych z III filarem. Głównym założeniem twórcy portalu jest zaproponowanie Polakom możliwości podjęcia świadomej decyzji wyboru najlepszej opcji, bez wpływu sprzedawców produktów finansowych. Emerytariusz.pl umożliwia analizę ofert i łatwe porównanie ich pod względem najważniejszych kryteriów, a także zawieranie umów on-line.

Portal został przygotowany, aby promować dodatkowe oszczędzanie na emeryturę choćby z tego względu, że obecny rząd nie zrobił w tym kierunku nic – propagowane za pieniądze podatników były za to zmiany, których nie akceptujemy. Pasywność rządu jest wytłumaczalna, ponieważ nie ma w tym działaniu żadnego interesu, szczególnie po wprowadzeniu możliwości odpisywania od podstawy opodatkowania wpłat na III filar w przypadku IKZE. Z tego względu muszą się tym zajmować instytucje finansowe i entuzjaści – komentuje Maciej Rogala.