Komentarz do dzisiejszej decyzji Rady Polityki Pieniężnej

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

morawski.ignacy.01.150x225RPP obniżyła stopy procentowe o 25 pb, zgodnie z moimi oczekiwaniami. Decyzja wynika z faktu, że w ostatnim miesiącu pojawiło się kilka informacji, które wskazują na dalsze obniżenie presji inflacyjnej.

Do informacji tych należały: znacząca rewizja danych o PKB za 2012 r., pogorszenie wskaźników koniunktury w całej Europie, obniżenie prognoz wzrostu dla strefy euro, gwałtowny wzrost popytu na polskie papiery skarbowe, który utrudnia osłabienie złotego, oraz spadek cen surowców na świecie.

Rada nie wszystkie te czynniki wymieniła w komunikacie, ale odgrywają one istotne znaczenie dla percepcji tego, co się dzieje w gospodarce. Dodajmy do tej listy czynniki, o których wiadomo od dawna – głęboko ujemną lukę popytową (różnica między PKB faktycznym a potencjalnym), niską dynamikę płac, rosnące bezrobocie, konsolidację fiskalną – a dostrzeżemy, że niska inflacja to zjawisko, które zagościło w Polsce nie na kilka miesięcy ale na kilka kwartałów. W takich warunkach rolą banku centralnego jest wspieranie strony popytowej gospodarki i RPP to zadanie spełnia.

Dzisiejszy komunikat RPP jest bardzo neutralny, co wynika z faktu, że w Radzie trwają ostre tarcia opinii i trudno jest uzgodnić jednolity przekaz na poziomie werbalnym. Marek Belka powiedział, że obniżki nie należy traktować jako rozpoczęcie jakiegoś cyklu, co sugeruje bardzo dużą wstrzemięźliwość odnośnie ewentualnych kolejnych obniżek, ale od razu dodał, że w czerwcu wszystkie opcje są otwarte (oprócz oczywiście podwyżki). Chciałbym natomiast zwrócić uwagę, że ostatnie sześć miesięcy pokazało, iż lepiej przewidywać decyzje RPP patrząc na sytuację gospodarczą niż na komunikaty Rady i wypowiedzi jej członków. A wspomniane powyżej trendy inflacyjne sugerują, że jest przestrzeń do dalszych obniżek stóp. Moja prognoza dla głównej stopy NBP to 2,5 proc. do lipca.

Ignacy Morawski
Główny Ekonomista
PBP Bank S.A.