Kolejne sankcje UE wobec Rosji. Jaka będzie odpowiedź?
Z opóźnieniem, ale ogłoszone zostały nowe restrykcje UE wobec Rosji. W reakcji rubel spadł do dolara do najniższego poziomu w historii. Złoty stabilny, ale wciąż narażony na osłabienie w sytuacji wprowadzenia silnych retorsji ze strony Federacji. W centrum uwagi odczyt sprzedaży detalicznej z USA.
Kolejna sesja bez zmiany obrazu rynku na podstawowych parach walut. Złoty stabilny. Kurs EUR/PLN wciąż poniżej 4,20, USD/PLN lekko zniżkował w czwartek. Obligacje bez silniejszych wahań cen. Wyraźnie słabiej zachowywała się warszawska Giełda Papierów Wartościowych.
Unia Europejska ostatecznie ogłosiła zaostrzenie sankcji skierowanych przeciwko Rosji za naruszenie integralności terytorialnej Ukrainy. Wzmocnione zostały mechanizmy blokowania rosyjskich firm do europejskiego rynku kapitałowego. Od dziś 5 największych banków oraz 3 największe firmy sektora obronnego nie będą mogły pożyczać pieniędzy w krajach Unii. Zakazano również działalności rosyjskich firm brokerskich na rynku finansowym. Rozszerzone zostały również obostrzenia w eksporcie tzw. dóbr podwójnego zastosowania. Zablokowano również dostarczanie usług technologii wierceń pod wodą oraz eksploracji ropy naftowej na Arktyce. Dwadzieścia cztery kolejne osoby głęboko zaangażowane w destabilizację Ukrainy zostały włączone na listę z zakazem wjazdu na teren Unii Europejskiej oraz będą miały zamrożone aktywa. Nowe środki uzgodniono już w poniedziałek. Oficjalną przyczyną opóźnienia w ich ogłoszeniu jest chęć utrzymania podpisanego we wtorek zawieszenia broni w Donbasie. Nie da się jednak ukryć, że podobne przesunięcia w czasie powodują osłabienie działania sankcji poprzez danie dodatkowego czasu na podpisanie wcześniej umów i odpowiednie dostosowania osobom i podmiotom, których teoretycznie mają one dotyczyć. Niemniej, kolejne restrykcje stały się faktem. Wraz z uchwalonymi wcześniej najpóźniej jesienią powinny zacząć silniej doskwierać rosyjskiej gospodarce i objętych nimi obywateli. Choć na sankcjach tracą wszyscy, w tym kontekście można powiedzieć, że czas działa na niekorzyść Rosji. Na doniesienia o nowych działaniach rubel zareagował dalszym osłabieniem. Kurs USD/RUB wzrósł do najwyższego w historii poziomu (37,63).
Z informacji z kraju wato odnotować dalszy spadek dostaw gazu ze wschodu, o którym poinformowało Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. W środę zaobserwowano blisko 50 proc. mniejszy przesył niż zakontraktowano w umowie z Gazpromem. Tym razem rosyjski monopolista potwierdził, że kontrakt realizowany jest w ograniczonej formie.
Na dziś zaplanowanych jest kilka istotnych publikacji z gospodarek. Rozpoczynamy odczytem produkcji przemysłowej ze strefy euro (za lipiec, więc najpewniej nie pokaże jeszcze zmian, jakie zaszły w związku z wprowadzeniem embarga handlowego). Popołudniu ważne dane o sprzedaży detalicznej z USA i nastrojach amerykańskich konsumentów.
EURPLN: Brak większych zmian na rynku. Kurs wciąż poniżej 4,20. Brak drugiej szansy na lepsze kupno euro. Zaostrzenie sankcji oraz oczekiwanie na odpowiedź Rosji może mieć negatywne przełożenie na złotego. Przy tracącym rublu szanse na wzmocnienie polskiej waluty są niewielkie. Zasięg wzrostów nie przekroczy dziś poziomu 4,2150.
EURUSD: Stabilizacja bez poważniejszych oznak silniejszego odbicia. Szanse na głębsze odreagowanie z każdym dniem maleją. Czas działa na niekorzyść wspólnej waluty. Dopiero ewentualna pozytywna niespodzianka podczas przyszłotygodniowego posiedzenia Fed będzie w stanie wywołać falę zamykania długich pozycji na dolarze. Przedział wahań 1,2900-1,2960 zostanie dziś zachowany.
Damian Rosiński,
Dom Maklerski AFS