Klastry, instrukcja obsługi
Klastry to stowarzyszenia firm współpracujących we wspólnej branży i łączących swoje siły w celu wzmocnienia konkurencyjności czy wymiany doświadczeń. Zrzeszając od kilkunastu do nawet kilkuset podmiotów, klastry mogą podejmować wyzwania, które przekraczają możliwości każdego z członków działających osobno. Jakie jeszcze korzyści płyną z tego rodzaju relacji?
2 + 2 = 5
Na pierwszy rzut oka pomysł wydaje się biznesowym samobójstwem. Firmy z tego samego obszaru geograficznego i oferujące podobne produkty, zrzeszają się w stowarzyszenie, by współpracować, a jednocześnie… konkurować ze sobą. Dla zrozumienia tej pozornej sprzeczności, warto zapoznać się z znaczeniem słowa synergia. Termin ten ma zastosowanie w wielu dziedzinach. W biznesie i ekonomii najprościej można go zdefiniować następująco: efekt synergii powoduje, że kilka współpracujących w jakieś dziedzinie podmiotów może wspólnie osiągnąć więcej niż każdy z nich, robiąc to samo, ale osobno. Innymi słowy, efekt synergii powoduje, że 2 + 2 = 5. Wspólne działania mogą dotyczyć zarówno współpracy pionowej, jak np. akcje skierowane do wszystkich pracowników, jak i poziomej (m.in. właścicieli przedsiębiorstw, którzy poprzez wspólne spotkania managerskie, do pewnego stopnia dzielą się know-how). Klaster może więc więcej i to na kilku poziomach…
Wymienność to podstawa
Potencjał klastrów zależy oczywiście od ilości oraz siły członków. Do ważnych elementów w ich funkcjonowaniu, zwłaszcza w dziedzinie nowych technologii czy obszarze badań (np. farmakologia), należy możliwość wzajemnego uzupełniania braków kadrowych. – Nie jest tajemnicą, że na współczesnym rynku IT coraz trudniej o specjalistów. Członkostwo w klastrze pozwala na wzajemną pomoc projektową. Jeżeli firma ma większe zlecenie i potrzebuje dodatkowych pracowników, to nie musi ich szukać na rynku, może ich „wypożyczyć”, na czas trwania zadania, od partnerów. – mówi Przemysław Skrzek, prezes wrocławskiego klastra nowych technologii ITCorner. – Rozwiązanie to działa w dwie strony, ponieważ pozwala też na efektywne wykorzystanie czasu pracy osób, które w tym momencie niekoniecznie uczestniczą w bieżących projektach. Delegowanie kadr do zewnętrznych podmiotów to przy tym sposób na rozwijanie ich kompetencji. – dodaje.
Łatwiej o duże projekty
Efekt synergii najlepiej widać we współpracy przy wspólnych przedsięwzięć, jak m.in. duże zlecenia, organizowanie konferencji branżowych, kontakty z zagranicą i instytucjami publicznymi (miasto, agencje, uniwersytety) czy pozyskiwanie dotacji. Dlatego, tak ważna w kooperacji w klastrach jest komunikacja – zarówno wewnętrzna, jak i zewnętrzna. Sprawnie prowadzona może pomóc w rozwoju, pozyskiwaniu nowych członków (co ma znaczenie przy dotacjach), a także kreowaniu wizerunku. Komunikacja na zewnątrz polega mi.in. na prowadzeniu funkcjonalnej strony www, promocji poprzez sukcesy przedstawicieli organizacji i korzystanie z możliwości wynikających z sieci kontaktów każdej z firm. Natomiast płynny przepływ informacji między stowarzyszonymi to warunek, żeby klaster w ogóle funkcjonował. Przypadki, w których cała struktura powoli umiera i zanika, gdyż nikt nie ma czasu na wspólne spotkania, to norma. Dlatego tak ważnym elementem jest wypracowanie wewnętrznych kanałów przekazywania wiadomości i doświadczeń, aby uniknąć nieporozumień i efektu „zagubionych maili”. – Forma kontaktu zależy oczywiście każdorazowo od specyfiki stowarzyszenia. Jest to proces ciągły, w którym pewne narzędzia, jak np. grupa na Gmailu, funkcjonują poprawnie przy, powiedzmy 10 członkach, ale nie spełniają swojej roli przy 30. Wtedy ważne jest wprowadzenie nowych narzędzi, łączących w sobie walory komunikatora, jak np. Slack (wykorzystywany z powodzeniem na uniwersytetach), oraz możliwości pracy projektowej, jak Trello. – opowiada Marek Lose, współodpowiedzialny za procesy komunikacyjne w ITCorner. Dobra komunikacja, dotycząca zwłaszcza możliwości udziału stowarzyszenia w różnego rodzaju projektach, konferencjach czy kreowania własnych wydarzeń, to podstawa do rozwoju organizacji. Sprawna wymiana informacji daje więc możliwość przyciągnięcia nowych członków i wzięcia udziału w inicjatywach, na które pojedyncze firmy nie mają zasobów czasu, ani kadrowych.
Klastry nie działają w próżni… społecznej
Kolejnym, ale wcale nie mniej ważnym obszarem współpracy, jaki otwiera się przed takimi zrzeszeniami firm, jest działalność społeczna. Zwłaszcza dla klastrów funkcjonujących w obszarze jednego miasta, działania związane z pomocą społeczności lokalnej, to ciekawy przykład zwiększenia skuteczności akcji csr-owych podejmowanych przez poszczególnych członków. Przykładem mogą być tu wspólne staże w firmach, współorganizowane z lokalnymi uczelniami, promowanie zasad odpowiedzialności w biznesie czy akcje charytatywne. Synergia zachodząca w stowarzyszeniu w tym przypadku procentuje zwiększeniem możliwości działania, chociażby ze względu na budżet.
Klastry to duża szansa na zwiększenie konkurencyjności małych i średnich przedsiębiorstw. Jednak, żeby mogły konkurować z dużymi graczami muszą najpierw zadbać o to, żeby się dogadać… resztę załatwi efekt synergii.
Źródło: ITCorner