Kapitał prywatny może wspomóc TBS-y i spółdzielnie mieszkaniowe
Michał Sapota prezes HRE Investments uważa, że wielkie spółdzielnie mieszkaniowe są niesterowalne. Spółdzielcy praktycznie nie mają wpływu na działania zarządu spółdzielni mieszkaniowej.
Wielkie spółdzielnie mieszkaniowe w tej chwili praktycznie nie budują nowych mieszkań.
W istocie zarządy spółdzielni mieszkaniowych administrują posiadanymi zasobami, a nie zarządzają spółdzielnią.
Podobnie zdaniem Michała Sapoty, TBS nie spełniają swojej roli, to znaczy nie wpływają istotnie na tworzenie podaży dostępnych dla szerokiego ogółu obywateli mieszkań.
Szczególnie w mniejszych miejscowościach.
W obu przypadkach, spółdzielni mieszkaniowych i TBS- warto zastanowić się na dopuszczeniem do nich udziału prywatnego biznesu.
W przypadku spółdzielni mieszkaniowych poprawiłoby to sposób zarządzania posiadanymi przez spółdzielnię zasobami. W przypadków TBS -ów, zwiększyłaby się liczba dostępnych zasobów mieszkaniowych w mniejszych miejscowościach.
W odniesieniu do TBS Michał Sapota mówi: Może dobrym rozwiązaniem byłoby dopuszczenie do TBS-ów jako większościowych udziałowców kapitału prywatnego, TBS – realizowałyby w części cele społeczne, a w części komercyjne.