Już nic nie zatrzyma Fed przed podwyżką stóp
Poniedziałek na rynku eurodolara rozpoczynamy w okolicach zamknięcia ubiegłego tygodnia, po tym jak w piątek, w oczekiwaniu na publikację rządowego raportu z rynku pracy w USA kurs EURUSD konsolidował się blisko poziomu 1,09 do którego pchnęła go rozczarowująca rynek grudniowa decyzja EBC. Przedpołudniowe dane z Niemiec dot. zamówień w przemyśle, choć okazały się mocniejsze niż oczekiwał rynek (w październiku zamówienia wzrosły o 1,8% r/r podczas gdy rynek zakładał 1,2%) nie miały silniejszego przełożenia na notowania europejskiej waluty.
Tymczasem, raport non-farm payrolls pokazał przyrost nowych miejsc pracy w sektorze poza rolnictwem o 211 tys., przewyższając oczekiwania rynkowe na poziomie 200 tys. Co więcej w górę, blisko do 300 tys. zrewidowano dane za poprzedni miesiąc. Zarówno stopa bezrobocia, jak i średnie koszty pracy utrzymały się na poziomach z września, wynosząc odpowiednio 5,0% i 0,2% m/m. Rynek na dane praktycznie nie zareagował, choć przesądzają one o grudniowej podwyżce stóp w USA. W ostatnich dniach prezes J. Yellen wyraźnie podkreślała bowiem, że tak długo jak widać będzie poprawę na rynku pracy oczekiwać można powrotu inflacji do 2,0% celu Fed. Brak reakcji rynku na dane najwyraźniej związany był więc z otwartym pytaniem o tempo normalizacji amerykańskiej polityki monetarnej w przyszłym roku. Jest bowiem wątpliwe, że po grudniowej podwyżce stóp szybko zobaczymy następną.
Posiedzenie FOMC zaplanowane jest na przyszły tydzień (15-16 grudnia) i będzie to ostatnie kluczowe wydarzenie w tym roku. Choć pierwszą reakcją rynku może być umocnienie dolara wobec euro, to już kolejne dni powinny tę tendencję wyraźnie przyhamować. Również w tym tygodniu oczekiwać można niewielkiego odreagowanie ze spadkiem euro lekko poniżej 1,08 USD. Pomimo, że polityka Fed nie sprzyja walutom EM (w tym złotemu) po tak silnej przecenie PLN możemy w najbliższych dniach zobaczyć niewielkie odreagowanie również na parze eurozłoty, sprowadzające kurs poniżej 4,30.
Na rynku stopy procentowej w piątek widać było wyraźną presję na sprzedaż obligacji skarbowych, szczególnie na dłuższym końcu krzywej dochodowości. W efekcie rentowności DS0726 wzrosły krótkoterminowo w okolice 3,10%. Tak silna przecena była związana przede wszystkim z rozczarowaniem wywołanym decyzją EBC (pozostawienie limitu skupu aktywów na 60 mld EUR miesięcznie). Dodatkowo w piątek przecenę spotęgowała jeszcze publikacja listopadowych danych z amerykańskiego rynku pracy, które okazały się znacznie lepsze od oczekiwań. W efekcie cały tydzień kończył się w Polsce wzrostem rentowności w sektorze 2-letnim (OK0717) o 2 pb. do 1,56% i 10-letnim (DS0725) o 29 pb do 2,90%.
W najbliższych dniach nie spodziewamy się istotniejszej poprawy nastrojów. Zakładamy, że do grudniowego posiedzenia Fed (15-16 grudnia) rynek długu będzie pozostawać pod presją sprzedających. Dane z amerykańskiego rynku pracy publikowane w ostatnim tygodniu praktycznie przesądzają o tym, że na posiedzeniu grudniowym dojdzie do podwyżki stóp procentowych. Mimo, że rynek w dużej części zdyskontował taki scenariusz, to jednak podwyżka stóp powinna mieć negatywny wpływ na notowania nawet, jeśli będzie ona tonowana poprzez wypowiedzi J. Yellen podczas konferencji prasowej. W najbliższych dniach rynek może też osłabiać zbliżający się przetarg obligacji skarbowych, który planowany jest na czwartek (10 grudnia). Będzie to aukcja zamiany i spodziewamy się, że Ministerstwo Finansów będzie starało się uplasować emisję o wyższej wartości, podobnie jak w ostatnich miesiącach preferując dłuższy koniec krzywej dochodowości.
Joanna Bachert,
Mirosław Budzicki,
PKO Bank Polski