IT@Bank 2015: Koniec ery Uniksa

Marcin Złoch

13 grudnia 1901 r. może pokazać się na ekranach komputerów i innych urządzeń elektronicznych 19 stycznia 2038 r. Dlaczego? Wszystko przez Y38 – problem, który pojawi się w urządzeniach opartych na systemie Unix i może, przy zaniechaniu modernizacji infrastruktury, spowodować znacznie większe komplikacje niż słynna pluskwa milenijna.

Koniec czasu

Unix jako system operacyjny narodził się w 1969 r. Jednym z jego założeń jest 32-bitowy sposób zapisu daty, który powoduje, że w 2038 r. wyczerpie się miejsce na mierzenie upływającego czasu. Twórcy tego systemu przyjęli, że czas będzie w nim zapisywany w postaci sekund, począwszy od rozpoczęcia tzw. ery uniksa, czyli od 1 stycznia 1970 r. godz. 0:00:00 czasu uniwersalnego. Upływ czasu w Uniksie i jego pochodnych np. Linuksie ma postać 32-bitowej zmiennej, w której po upływie 2 147 483 647 sekund wyczerpie się miejsce na kolejną wartość. Ponieważ zmienna opisana jako „time_t” jest zmienną ze znakiem, po zapełnieniu pamięci (co nastąpi właśnie we wtorek 19 stycznia 2038 r. o godzinie 4:14:08 polskiego czasu), stanlicznika wskaże wartość ujemną, a data, jaką pokażą komputery i urządzenia elektroniczne oparte na tym założeniu, to 13 grudnia 1901 r. godz. 21:45:52. Niestety nie wiadomo, jak systemy i urządzenia zareagują na ten problem. Niektórzy informatycy przewidują najgorsze.

– W 2038 r. nie chciałbym mieć rozrusznika serca działającego w systemie Unix, a 19 stycznia nie zamierzam nawet wsiadać do samolotu – tak skalę zagrożenia obrazuje Paweł Jakub Dawidek, dyrektor do spraw technicznych i oprogramowania w WHEEL Systems.

Elektrownię atomową w kanadyjskim Ontario do dziś obsługuje system, który uruchomiono w 1973 r. Samo rozwiązanie powstało w 1970 r. i choć było od tego czasu wielokrotnie modyfikowane, to – według ekspertów – nie ...