IT@Bank 2013: Z punktu widzenia komórki

EWA KADYS

Z wyników dwóch badaniach opublikowanych od początku roku przez TNS może wydawać się, że miliony, które poszły na budowę i promocję systemów mobilnych płatności, naprawdę mogą wylądować w błocie. Oto dwa najbardziej jaskrawe przykłady. Okazuje się, że połowa właścicieli smartfonów w ogóle nie zawraca sobie głowy bankowością komórkową i nie wie, czy bank, którego są klientami, ma specjalną aplikację mobilną. A teraz najlepsze: z cyklicznego badania TNS Mobile Life 2013 wynika, że smartfona ma w Polsce 31 proc. klientów telefonii komórkowej, ale tylko 19 proc. jest tego świadomych, 12 proc. – mimo że użytkuje taki sprzęt – nie ma o tym zielonego pojęcia. W tym kontekście trudno oczekiwać, że Kowalski rzuci się na nowinki typu IKO, PeoPay czy iKASA.

2013 r. to dopiero początek

Z bankowości mobilnej korzysta 12 proc. Polaków. Inna sprawa, że zmiany na tym polu zachodzą błyskawicznie. Z raportu mGenerator.pl wynika, że jesienią 2013 r. dwa na trzy kupowane telefony w Polsce są już smartfonami, z internetu mobilnego korzysta 5 mln osób, a na jednego mieszkańca przypada 1,4 karty SIM.

M-Rynek cały czas się rozwija i w do końca roku może osiągnąć wartość 0,5 mld zł. Z badania PKO BP i Money.pl wynika, że dostęp do konta bankowego za pomocą urządzenia mobilnego – telefonu komórkowego lub tabletu – deklaruje 55 proc. internautów. – To porównywalny wynik z graniem w gry, czytaniem e-booków i e-gazet oraz oglądaniem filmów – chwalą się autorzy badania.

– Jeśli porównać ten wynik z przeprowadzonym w lipcu ubiegłego roku badaniem Interaktywnego Instytutu Badań Rynkowych, kiedy obsługę konta za pośrednictwem smartfonu deklarowało nieco ponad 35 proc. ankietowanych, wyraźnie widać wzrost zainteresowania tą usługą – wskazują.

Homo Homini na początku roku prognozował, że wartość płatności mobilnych w Polsce do 2015 r. sięgnie 9,4 mld dolarów. Te dane są zbieżne z tym, co zakładają analitycy Gartnera. Z ich wyliczeń wynika bowiem, że wartość transakcji mobilnych na świecie wzrośnie z 170 mld dol. do 617 mld dol. w 2016 r.; średnie tempo wzrostu wyniesie 42 proc. rocznie!

MasterCard jeszcze nie tak dawno przekonywał, że płatności mobilne będą rozwijać się na bazie technologii zbliżeniowej NFC. Teraz zmienia zdanie. Słusznie zauważa, że o rewolucji na razie nie może być jeszcze mowy, ale lada chwila będziemy mieć z nią do czynienia.

Czekając na przewrót

Podczas badania MasterCard wskazał i opisał sześć wskaźników, warunkujących rozwój transakcji mobilnych. Wszystkie ocenił w skali od 0 do 100. Były to:

• Gotowość ...