Inbank: cykl podwyżek stóp procentowych dobiega końca
Najnowsze wstępne dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazały, że w czerwcu dynamika inflacji przyspieszyła z 13,9 do 15,6 proc. i jest najwyższa od 25 lat. Na szczęście wiele wskazuje na to, że wkrótce presja na wzrost cen się mniejszy, co oznacza, że konsumenci odczują niewielką ulgę. Zła informacja jest taka, że coraz więcej sygnałów wskazuje na rychłe pogorszenie się kondycji polskiej gospodarki. Najnowszym jest nadspodziewanie duży spadek wskaźnika PMI, z wyprzedzeniem informującego o perspektywach koniunktur w przemyśle. W czerwcu jego wartość obniżyła się do zaledwie 44,4 punktów, z 48,5 w maju i była znacząco niższa, niż spodziewali się analitycy. Pogorszenie się sytuacji sygnalizuje spadek tego wskaźnika poniżej 50 punktów. A w naszym przypadku, nie dość, że jest on poniżej tej bariery drugi miesiąc z rzędu, to dynamika spadku niebezpiecznie przyspiesza. Niepokojąco wygląda także szczegółowa analiza jego elementów składowych, a głównie spadek liczby nowych zamówień dla przemysłu, a co za tym idzie, nieuchronne obniżenie się dynamiki produkcji przemysłowej. To konsekwencja zarówno pogorszenia się koniunktury na świecie, a szczególnie w Niemczech, ale także zmniejszania się popytu wewnętrznego, wynikającego w znaczniej mierze ze słabnącej w związku z wysoką inflacją konsumpcji. Dane dotyczące zamówień są najgorsze od czasu największego nasilenia negatywnych konsekwencji pandemii i globalnego kryzysu finansowego z 2008 r.
Czytaj także: mBank: RPP podniesie stopy procentowe o 100 pb., kończąc być może cykl podwyżek >>>
Zestawienie danych o inflacji z odczytem wskaźnika PMI powoduje sporą niepewność w kwestii najbliższej decyzji Rady Polityki Pieniężnej już w trakcie lipcowego posiedzenia, zwiększa zaś prawdopodobieństwo rychłego zakończenia cyklu zaostrzania warunków monetarnych. Część analityków spodziewa się, że sygnały tego ostatniego zjawiska mogą być widoczne już w tym tygodniu i Rada może zdecydować jedynie o niewielkie, rzędu 0,25 punktu procentowego podwyżce, a nie jest wykluczone, że w ogóle z niej zrezygnuje.
Zakończenie cyklu podwyżek stóp procentowych, a nawet tylko zasygnalizowanie jego zakończenie przyniosłoby ulgę kredytobiorcom, w wyniku spadku stawek WIBOR.
Jednocześnie posiadacze oszczędności mogliby jeszcze przez pewien czas cieszyć się wysokimi odsetkami z lokat bankowych.