Hipnoza WIG20 do czasu wypowiedzi w Jackson Hole.
Przez ostatnie trzy sesje inwestorzy uspokoili nastroje. Notowania WIG20 oscylują w kanale horyzontalnym 2261 - 2335 punktów. Obroty i zmiennośc mocno spadły. Polscy inwestorzy poddali się trendowi oczekiwania na jutrzejszą wypowiedź Bena Bernanke w Jackson Hole. Na rynku jest mnóstwo spekulacji i nadziei, że ton wypowiedzi wskaże na możliwość stymulacji gospodarki, że FED będzie bronił przed recesją. Jednakże to nie jest nastrój optymistyczny.
Oczekiwane ogłoszenie QE3 będzie dobrze odebrane przez rynki. Inwestorzy nie będą walczyć z FEDem. Jednocześnie jednak będą mieli świadomość, iż środki dopingujące skończyły się lub kończą się. Uważam, że sytuacja rynkowa jest niebezpieczna, ale na razie nie na tyle, aby wykorzystać ostatnie koło ratunkowe. Tym bardziej na obecnym poziomie inflacji oraz w sytuacji gdy rynki (chwilowo?) wyhamowały. Dalej, ewentualne majstrowanie przy krzywej rentowności obligacji („Twist”) to bardzo krótkoterminowe rozwiązanie. Historia pokazała, że efekty takich operacji były marginalne. Dodatkowo, główny obecny i potencjalny klient obligacyjny – Chiny nie odbierze dobrze choćby chwilowego rozchwiania wycen.
Na razie nastrój inwestorów można jedynie charakteryzować jako pesymistyczny lub neutralny. Neutralny gdy uznamy, że rynki wytracają trendy spadkowe. Na WIG20 inwestorzy, którzy są chętni ryzykować po długiej stronie rynku czekają z otwieraniem większych pozycji powyżej poziomu dzisiejszego maksimum (2334 punktów) lub dopiero powyżej 2400 punktów. Gracze z krótkimi pozycjami, jeżeli wcześniej nie zamknęli pozycji czekają na jakiś wyraźny sygnał do zamknięcia, chociażby przecięcia się szybkich i wolnych średnich kroczących. Te cały czas wskazują na obecność bessy.
Łukasz Wardyn
Dyrektor Zarzadzający
City Index Oddział w Polsce