Grzegorz Klimczyk: to lokalne społeczności definiują potrzeby – my ułatwiamy ich realizację

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

150102.klimczyk.400xWypowiedź dla aleBank.pl: Grzegorz Klimczyk - Dyrektor Sprzedaży M2M, Orange Polska

Maciej Małek: Spotykamy się na Forum Samorządowym w momencie szczególnym ponieważ bezpośrednio po wyborach. Wiadomo, że projekty i rozwiązania, które proponujecie jako firma dla miast – zwłaszcza dla obszarów metropolitalnych – wykraczają poza perspektywę jednej, czy nawet dwóch kadencji i w istocie oznaczają nową jakość nie tylko w zarządzaniu miastem, ale nową jakość życia dla jego mieszkańców. Czy samorządy jako beneficjenci waszej oferty dojrzały w pełni aby wykorzystać potencjał, który zawiera się w pojęciu Smart City? 

Grzegorz Klimczyk: Poruszył Pan bardzo ważną kwestię związaną z sytuacją, że jesteśmy tuż po wyborach. Należałoby nawiązać do kwestii społeczności. To społeczność lokalna wybrała nowych włodarzy samorządowych i to społeczność będzie docelowo definiować w jaki sposób miasta będą stawać się inteligentne. To jest kapitał, który nowe samorządy powinny wykorzystać: dialog ze społeczeństwem, odnajdywanie ścieżek, które są najwłaściwsze dla danego miasta, społeczności. Jest dużo dobrych przykładów, które można brać pod uwagę, ale każde miejsce jest indywidualne i każdy projekt, który jest realizowany będzie odmienny. 

MM: Rozumiem, że tak go chcecie budować i nie oferujecie projektu – mówiąc potocznie -” z pudełka”?

GK: To nie są produkty z pudełek. Za każdym razem pracujemy na zasadzie doradztwa, wymiany informacji pomiędzy stronami i prowadzimy dialog techniczny po to, aby w możliwie jak najbardziej elastyczny sposób podejść do tematu i dostarczyć rozwiązanie, które będzie odpowiadać potrzebom stawianym przez samorządy.

MM: Co stanowi najistotniejszą barierę we wdrażaniu projektów?

GK: Największą barierę stanowi ustawa o zamówieniach publicznych, do których musimy się dostosować. Uczestniczyłem w wykładzie prowadzonym przez prezesa NIKu Krzysztofa Kwiatkowskiego i myślę, że tam są wypracowane bardzo dobre rozwiązania, mechanizmy, które będą samorządy zasilać w wiedzę, która jest niezbędna do tego, aby tego typu projekty skutecznie wdrażać i realizować.

MM: Czyli zarządzanie projektami ma się odbywać w dialogu z beneficjentem. Czy wielkość aglomeracji stanowi wyzwanie, czy może być w pewnych sytuacjach barierą dla wdrożeń?

GK: Myślę, że wielkość aglomeracji nie jest istotna. W dużym stopniu musimy się skoncentrować na tym, aby nie popaść w element utopii – aby tak postawić wyzwanie, aby przystąpić możliwie szybko do urzeczywistniania projektów. Aby to nie były projekty, które zostają na etapie wyimaginowanych planów, tylko przechodzą w etap wdrożeń. Bodźcem do tego, aby to faktycznie wykorzystać bardzo pozytywnie jest perspektywa unijna 2014 – 2020, która w dużym stopniu będzie wspierać samorządy.

MM: Czy nowa alokacja wpisuje się w możliwości finansowe, które są niezbędne do tego, aby projekty mogły być realizowane? Nie prowadzicie przecież państwo działalności charytatywnej tylko biznes.

GK: Tak, ale wiele projektów, które realizowane są w oparciu o nowe technologie wykorzystuje mechanizm gdzie można uzyskać określony efekt w postaci oszczędności i przeznaczyć obecny koszt na sfinansowanie inwestycji, która jest znacznie bardziej efektywna, jeśli chodzi o końcowy rezultat całego projektu.

MM: Czyli nie tylko usprawniacie, ale optymalizujecie koszty i proponujecie nową jakość?

GK: Taki jest zamysł. Wszystkiego nie da się zrobić w takim modelu. Z tego powodu chcemy proponować samorządom wsparcie w obszarze doradztwa w jaki sposób ukierunkowywać się na zmianę regionalnych programów operacyjnych i w jaki sposób w tych programach zawrzeć elementy, które gwarantują nam możliwość wykorzystania perspektywy unijnej.

Zobacz rozmowę w wersji wideo: „Grzegorz Klimczyk: To lokalne społeczności definiują potrzeby – my ułatwiamy ich realizację”

aleBank.pl