Grażyna Ancyparowicz z RPP: powrót do stóp procentowych sprzed pandemii jest nieunikniony
„Normalne jest to, że mamy jednak pieniądz, który ma swoją cenę. W tej chwili ta cena nie jest wysoka i myśmy podnosząc stopę referencyjną do 0,5 proc. przywrócili stan, jaki był na koniec maja 2020 r. Jakie będą dalsze kroki trudno przewidzieć. Ja nie wiem jaka jest normalność, bo to wszystko zależy od kontekstu. (…) – powiedziała Ancyparowicz.
Sądzę, że jednak jest nieuniknione jakieś bardzo ostrożne, ale przywracanie tego poziomu, przynajmniej tego poziomu stóp referencyjnych, który mieliśmy przed pandemią.
Natomiast nie umiałabym powiedzieć, jaki będzie harmonogram, bo to będzie zależało od ogólnej sytuacji, od naszych prognoz” – dodała.
Czytaj także: RPP już w listopadzie ponownie podniesie stopy procentowe? Prognoza BNP Paribas Bank Polska >>>
Oczekiwania płacowe rosną
„Żądania płacowe i oczekiwania płacowe rosną, już to wyraźnie widać. Myśmy, między innymi dlatego, żeby zapobiec temu co się nazywa spiralą cen i płac, dali ten sygnał, że NBP nie będzie tego tolerował” – dodała.
Ancyparowicz wskazała ponadto, że trzeba się liczyć z dalszym wzrostem cen usług, gdyż podmioty gospodarcze oprócz chęci odrobienia strat z pandemii będą przerzucały na konsumentów wzrosty cen dóbr zaopatrzeniowych.
Zmiany podatkowe Polskiego Ładu będą oddziaływały proinflacyjnie
Zdaniem członkini RPP proinflacyjnie będą oddziaływały także zmiany podatkowe Polskiego Ładu, które zwiększą dochód do dyspozycji części gospodarstw domowych oraz zmuszą przedsiębiorców do przerzucania kosztów wyższej składki zdrowotnej na konsumentów.
Czytaj także: Grażyna Ancyparowicz z RPP: nie ma pewności, że do lutego nie będzie potrzeby dalszych podwyżek stóp procentowych >>>
RPP nieoczekiwanie podwyższyła w październiku stopy procentowe, w tym referencyjną o 40 pb do 0,50 proc. Prezes NBP Adam Glapiński powiedział, że bank centralny będzie dłuższy czas przyglądać się efektom podwyżki stóp procentowych i celowo nie mówi, czy podwyżka była jednorazowa, czy to początek cyklu. Dodał, że wycofanie akomodacji monetarnej ma na celu niedopuszczenie do utrzymania się podwyższonej inflacji w średnim okresie.