Fundusze: w maju to akcje przyniosły zyski, a obligacje straty

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

waszczyk.bernard.02.150x225Dla inwestorów posiadających w portfelach jednostki funduszy, a zwłaszcza tych lokujących głównie w polskie akcje, maj był niewątpliwie całkiem udanym miesiącem. Słabszy miesiąc zanotowały z kolei fundusze polskich obligacji.

Wzrosty na warszawskiej giełdzie, które trwały niemal nieprzerwanie już od ostatniego tygodnia kwietnia, wywindowały główne indeksy o 7-10 proc. Bardziej zyskiwały przy tym akcje małych i średnich spółek – mWIG40 zyskał 10,3 proc., a sWIG80 9,6 proc. Indeks największych spółek wzrósł o 7,2 proc., a wskaźnik szerokiego rynku, WIG, o 8,25 proc. Takie zachowanie giełdy sprawiło, że wyceny jednostek funduszy polskich akcji znacznie wzrosły. Najbardziej zadowoleni są z pewnością ci, którzy zawierzyli funduszom akcji małych i średnich spółek, które zamknęły miesiąc ze średnim zyskiem wynoszącym 9,1 proc. Nieco słabiej wypadły fundusze akcji o uniwersalnej strategii, zyskując średnio 7,3 proc.

Generalnie, maj na rynku funduszy można uznać za udany, o czym świadczy to, że blisko 73 proc. spośród 408 obserwowanych przez nas funduszy otwartych, zakończyło go na plusie. Nie oznacza to jednak, że wszyscy inwestorzy mają na twarzach szerokie uśmiechy. Najgorszy od stycznia 2011 roku miesiąc zanotowały bowiem fundusze polskich dłużnych polskich papierów skarbowych. Ta kategoria funduszy jest w Polsce zdecydowanie najpopularniejsza – ulokowano w nich niemal co czwartą złotówkę z całych pieniędzy powierzonych funduszom inwestycyjnym. Fundusze obligacji skarbowych średnio odnotowały stratę rzędu 0,7 proc., natomiast fundusze o strategii uniwersalnej straciły 0,4 proc. Nad kreską miesiąc zakończyły za to fundusze pieniężne (średnio plus 0,2 proc.).

Polska giełda na tle wielu zagranicznych rynków wypadła w maju bardzo dobrze. W USA czy Europie Zachodniej wzrosty były, ale miały znacznie mniejszy wymiar, natomiast w Azji czy Ameryce południowej dominowały spadki. Polscy inwestorzy, lokujący w funduszach inwestujących w aktywa denominowane głównie czy wyłącznie w tych walutach, skorzystali jednak dodatkowo na umocnieniu notowań złotego wobec dolara i euro. Wg tabeli kursów średnich NBP, USD podrożał na przestrzeni miesiąca o blisko 3,9 proc., zaś EUR o ponad 3,5 proc. I to głównie dzięki temu właśnie zyskały fundusze akcji europejskich rynków rozwiniętych (średnio plus 5,7 proc.), akcji amerykańskich (+3,4 proc.), dłużne europejskie (+3,3 proc.) czy dłużne USA (+2,3 proc.).
130606.stopy.zwrotu.funduszy.01.600x521

O przemożnym wpływie wahań kursów walutowych na wyceny jednostek uczestnictwa funduszy aktywów zagranicznych, świadczą notowania jednostek tych samych funduszy, z tym że rozliczanych w walucie. Licząc w dolarach fundusze dłużne USA przyniosły bowiem inwestorom już nie zyski, a straty (średnio minus 1,5 proc.). Podobnie fundusze dłużne europejskie, które rozliczając się w euro przyniosły średnio 0,2-proc. stratę.

Z istotnych wydarzeń warto odnotować odwrócenie trwającego na japońskiej giełdzie od listopada ubiegłego roku trendu wzrostowego. Korekta notowań w niespełna dwa tygodnie obniżyła wartość indeksu NIKKEI o przeszło 13 proc. Odbiło się to na notowaniach funduszy akcji japońskich, które dotychczas były tegorocznymi liderami wzrostów. ING (L) Japonia zakończył miesiąc ze stratą w wysokości 3,6 proc., zaś PKO Akcji Rynku Japońskiego stracił 4,6 proc.

Bernard Waszczyk
Open Finance