Eugeniusz Gatnar z RPP: do połowy 2022 roku inflacja nie wróci do przedziału odchyleń od celu
„Mam taką projekcję ekspercką, którą dostaliśmy ostatnio, tam widać, że do połowy przyszłego roku, to są kwartalne wskaźniki, ta inflacja nie wróci do przedziału (odchyleń od celu – przyp. red.)” – powiedział Gatnar.
Proponuję, nie tylko ja (…), żeby rozpocząć delikatny proces normalizacji tej polityki.
„Mówmy o wzroście stóp proc. o 15 pb., takiej sygnalizacyjnej. (…) Opowiadam się za tym, by rozpocząć delikatną, stopniową normalizację polityki pieniężnej. (…) Czynniki popytowe nie wygasną. Nie wygaśnie też część czynników podażowych związanych z cenami energii. Z nimi krajowa polityka nic nie zrobi, ale RPP powinna zgodnie ze swoim mandatem pokazać, że walczy z inflacją, że ją dostrzega” – dodał.
Czytaj także: Kamil Zubelewicz z RPP: normalizacja polityki pieniężnej potrzebna możliwie szybko >>>
Odnosząc się do 5,5-proc. odczytu inflacji za sierpień Gatnar wskazał, że za 2,5 pkt. proc. odpowiedzialne są czynniki podażowe, a za 3 pkt. proc. czynniki popytowe.
Ekonomista wyraził obawę o możliwość odkotwiczenia oczekiwań inflacyjnych i powstanie spirali cenowo-płacowej w polskiej gospodarce.
„Skoro rząd prowadzi tak luźną politykę fiskalną, to opierając się na makroekonomicznej zasadzie policy mix bank centralny powinien zaostrzyć politykę pieniężną” – dodał.
Poparcie dla podwyżki stóp procentowych wśród członków RPP
Członkowie RPP E. Gatnar, Ł. Hardt i K. Zubelewicz popierali w ostatnich miesiącach wnioski o podwyżkę stóp proc. NBP o 15 pb.
Zdaniem Gatnara na rynku mieszkaniowym powstają nierównowagi.
„Jeżeli stopy procentowe wzrosną, mogą powstać duże problemy z obsługą kredytów (hipotecznych – przyp. red.)” – dodał.
Chojna-Duch: inflacja była i jest napędzana przez czynniki przejściowe
Inflacja była i jest napędzana przez czynniki przejściowe, a w 2022 r. tendencja wzrostowa inflacji może nie być już tak wyraźna jak obecnie – powiedziała z kolei w trakcie panelu Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach doradczyni prezesa NBP Elżbieta Chojna-Duch.
Inflacja w Polsce spowodowana była i nadal jest czynnikami, które mają charakter przejściowy, wygasający i miejmy nadzieje, że te czynniki nie powtórzą się w kolejnych latach.
„Tak jak mówi prezes Glapiński – w 2022 r. prawdopodobnie jej tendencja wzrostowa nie będzie tak jednoznaczna i wyraźna” – powiedziała Chojna-Duch.
Czytaj także: Jerzy Hausner: wysoka inflacja jest tolerowana, a nie powinna >>>
„Czynników jest wiele i one nie zależą bezpośrednio od decyzji Rady Polityki Pieniężnej. (…) Trudno mówić o normalizacji, to nie jest może właściwe słowo, dlatego że pandemia nie jest normalna, więc reakcje rynków były różne, również w zakresie cen energii, cen administracyjnych w kraju, (…) były napięcia w globalnych sieciach dostaw, poprzerywanych z różnych przyczyn, też pandemicznych” – dodała.
Czernicki: wyższa inflacja znacznie lepszym scenariuszem makroekonomicznym niż deflacja
Wyższa inflacja jest znacznie lepszym scenariuszem makroekonomicznym dla gospodarki niż deflacja – ocenił główny ekonomista w Ministerstwie Finansów Łukasz Czernicki podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Dużo lepszym scenariuszem makro jest nieco wyższa inflacja niż deflacja.
„Scenariusz deflacyjny przerabialiśmy już podczas ostatniego kryzysu, więc ta kilkuprocentowa inflacja jest dla gospodarki dużo lepszym scenariuszem. Ona też jest dużo lepszym scenariuszem z perspektywy finansów publicznych” – powiedział Czernicki podczas panelu.
Czytaj także: Ceny rosną jeszcze szybciej, niż szacował GUS: inflacja wyniosła 5,5 proc. rdr w sierpniu, najwyższy poziom od 20 lat >>>
Jak wynika z ostatnich danych Głównego Urzędu Statystycznego, inflacja w Polsce w sierpniu wyniosła 5,5 proc. rdr, najwyżej od dwóch dekad.