Eryk Łon z RPP: szanse na spadek presji inflacyjnej od początku drugiego półrocza
„Sądzę, że na początku drugiego półrocza powinniśmy zaobserwować objawy spadku presji inflacyjnej. Osobiście wiążę to między innymi z tym, że potencjał wzrostu w zakresie wzrostu cen surowców jest ograniczony, co będzie skutkować choćby tym, że roczne tempo wzrostu cen poszczególnych surowców powinno stopniowo spadać, co powinno wpływać nie tylko na obniżenie inflacji w zakresie cen producentów lecz także inflacji konsumpcyjnej” – napisał Łon.
Czytaj także: Cezary Kochalski z RPP: nie możemy zbyt wcześnie podwyższać stóp procentowych >>>
Członek RPP podkreślił, że analiza lipcowej i listopadowej projekcji NBP, a także sytuacji na rynkach surowców i akcji będą stanowić dla niego przesłanki do poparcia działań w polityce pieniężnej. Dodał, że w tym aspekcie „niczego nie wyklucza”.
„W najbliższych miesiącach będę bardzo uważnie analizował sytuację na rynku cen surowców oraz na rynkach akcji w różnych krajach. Na tej podstawie będę dokonywał własnych prognoz po to, aby wyrobić sobie samodzielny pogląd dotyczący tego, czy można spodziewać się wygasania tendencji inflacyjnych na świecie, a w konsekwencji także i w Polsce” – napisał.
„W połączeniu z analizą treści lipcowej oraz listopadowej projekcji inflacji i PKB powinno stanowić to dla mnie ważną przesłankę przemawiającą za poparciem takiego a nie innego kierunku działania w polskiej polityce pieniężnej. Niczego w tym względzie nie wykluczam. Wiele zależeć będzie od tego, czy na jesieni dojdzie do ponownego istotnego wzrostu liczby zakażeń koronawirusem” – dodał.