Ekonomiczne Sygnały, 03.12.2014
Złoty wyraźnie mocniejszy, a obligacje słabsze, co wskazuje na dominację narracji o silnej gospodarce i braku obniżek stóp procentowych. Dziś posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Jak piszę poniżej, obniżka stóp należy do scenariuszy krańcowych. Ważny dla rynku może być zaś komunikat i komentarze prezesa Marka Belki.
Komunikat będzie prawdopodobnie utrzymany w podobnym tonie, co przed miesiącem i raczej nie dopatrywałbym się w nim czegoś pozytywnego dla obligacji. Większą zagadką jest to, co powie Marek Belka, ale rynek wie, że Belka jest w RPP w mniejszości, więc jego słowa nie będą też tak istotne jak kiedyś. Summa summarum, po dzisiejszych decyzjach RPP nie spodziewałbym się impulsów do odwrócenia z ostatnich dni – złoty ma jeszcze pole do umocnienia, a obligacje do osłabienia.
Podsumowanie: Złoty mocniejszy, obligacje słabsze, a decyzje banku centralnego dziś nie powinny tu wiele zmienić.
Dziś decyzja Rady Polityki Pieniężnej dotycząca stóp procentowych. Niektórzy na rynku wydają się sugerować, że jest jakieś prawdopodobieństwo zmiany stóp, ale moim zdaniem prawdopodobieństwo to jest bardzo niskie. Nie wynosi ono ściśle zero, ponieważ zawsze jest jakieś ryzyko aberracji – powiedzmy 5-10 proc., ale zmiana stóp dziś należałaby do najdziwniejszych decyzji w historii Rady. Przede wszystkim, trzeba zwrócić uwagę na to, co Rada zakomunikowała przed miesiącem. W komunikacie znalazło się jedno kluczowe zdanie: „Rada nie wyklucza dalszego dostosowania polityki pieniężnej, jeśli napływające informacje będą wskazywały na zwiększenie ryzyka pogorszenia się perspektyw wzrostu gospodarczego”. Tymczasem informacje, jakie napłynęły od tego komunikatu, wskazują na odwrotne ryzyka. Wzrost gospodarczy w Polsce jest wyższy od oczekiwań, wzrostu popytu wewnętrznego jest wyższy od oczekiwań, wzrost zatrudnienia jest szybszy od oczekiwań. Niższa od oczekiwań jest inflacja, ale Rada celowo zwróciła uwagę na wzrost gospodarczy jako kluczowy czynnik determinujący kolejne decyzje. Co więcej, swing-voter, czyli Elżbiera Chojna-Duch, nie dała w wywiadach żadnego sygnału, by jej zdanie o potrzebie utrzymania stabilnych stóp uległo zmianie.
Podsumowanie: Stopy procentowe powinny dziś pozostać bez zmian, podobnie jak ton komunikatu Rady, w duchu: obniżymy stopy tylko jako pogorszy się wzrost gospodarczy.
Ceny transakcyjnie nieruchomości mieszkaniowych w Polsce średnio wzrosły w trzecim kwartale, choć na razie trudno mówić o jakimś nowym trendzie. Może to jednak odzwierciedlać rosnące zainteresowanie inwestycjami w mieszkania na wynajem. Średnia cena mieszkań w 10 miastach badanych przez NBP była w trzecim kwartale o 2,1 proc. wyższa kwartał do kwartału i 2,8 proc. rok do roku na rynku wtórnym, oraz 0 proc. kdk i 1,8 proc. rdr na rynku pierwotnym. Ciekawe, że indeks hedoniczny cen na rynku wtórnym, czyli indeks cen korygowanych o różnice w jakości, wzrósł aż o 3,1 proc. kwartał do kwartału, najwięcej od drugiego kwartału 2008 r. Warto dostrzec, że atrakcyjność wynajmu mieszkania w stosunku do lokaty bankowej czy papierów skarbowych jest najwyższa od okresu sprzed boomu mieszkaniowego lat 2005-2008. Inwestorzy ponoszą oczywiście ryzyko płynności, ale dowody anegdotyczne wskazują, że ruch kapitału na rynek wynajmu jest silny. Z drugiej strony, rosnące wymogi odnośnie wkładu własnego przy kredytach będą zapewne ograniczały potencjał wzrostu cen.
Podsumowanie: Ceny mieszkań zaczynają powoli wykazywać nieśmiałe oznaki wzrostu.
Ignacy Morawski,
Główny Ekonomista,
BIZ Bank