Efekty kalendarzowe przejściowo wyhamowały sprzedaż detaliczną
Spowolnienie sprzedaży detalicznej w czerwcu miało szeroki zakres – spadek rocznej dynamiki względem maja odnotowano w przypadku wszystkich kategorii poza „paliwami” i „włóknem, odzieżą i obuwiem”. Naszym zdaniem należy wiązać to z oddziaływaniem efektu statystycznego w postaci niekorzystnej różnicy w liczbie dni roboczych (w maju liczba dni roboczych była o 1 większa niż w 2018 r., podczas gdy w czerwcu br. była ona o 2 mniejsza niż przed rokiem). Szczególnie silne wyhamowanie wzrostu realnej dynamiki sprzedaży detalicznej odnotowano w przypadku kategorii „pojazdy samochodowe, motocykle, części” (5,1% r/r w czerwcu wobec 16,6% w maju). Wynikało ono głównie z oddziaływania efektu podwyższonej bazy sprzed roku.
Czytaj także: GUS: sprzedaż detaliczna wzrosła o 3,7 proc. rdr w czerwcu >>>
Czynnikiem dynamizującym wzrost sprzedaży detalicznej była wyższa dynamika w kategorii w kategorii „włókno, odzież, obuwie” (wzrost o 12,9% r/r w czerwcu wobec spadku o 0,1% w maju). Był to efekt przesunięcia zakupów odzieży i obuwia z kolekcji letniej z maja na czerwiec w związku z wyjątkowo chłodnym majem.
Silny wzrost konsumpcji w II kw.
W najbliższych miesiącach – wraz z ustąpieniem negatywnych efektów kalendarzowych – oczekujemy utrzymania się wysokiego tempa wzrostu sprzedaży detalicznej wspieranego przez bardzo dobrą sytuację na rynku pracy, optymizm konsumentów oraz wypłaty transferów socjalnych. Należy zwrócić uwagę, że zgodnie z badaniami koniunktury konsumenckiej GUS ocena przyszłej (w ciągu najbliższych 12 miesięcy) sytuacji finansowej gospodarstwa domowego jest obecnie najwyższa w historii.
Przeciętna dynamika sprzedaży detalicznej w cenach stałych wzrosła do 7,1% r/r w II kw. wobec 4,5% w I kw. Dzisiejsze dane stanowią wsparcie dla naszej prognozy, zgodnie z którą tempo wzrostu konsumpcji prywatnej w II kw. zwiększyło się do 5,0% r/r wobec 3,9% w I kw.
Dzisiejsza publikacja danych o czerwcowej sprzedaży detalicznej jest w naszej ocenie neutralna dla kursu złotego i rynku długu.