Dystrybucja czy optymizm?
Poniedziałkowe odbicie EUR do USD o 1,5 centa od minimum na poziomie 1,2970 prawdopodobnie spowodowane było upłynnianiem aktywów denominowanych w dolarze amerykańskich przez europejskie banki. Innym wytłumaczeniem mogło być uwolnienie przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) kolejnych transz pomocy dla Irlandii i Portugalii w czasie popo łudniowych godzin transakcyjnych na rynku europejskim. Wykorzystano okazję do zakupów tańszego euro, którego poziom był najniższy od 15 lutego. Z drugiej strony, inwestorzy tracą wiarę w skoordynowane działania banków centralnych, które mają na celu nadawanie płynności, dlatego też obawy w stosunku do ryzyka kursowego krystalizują się coraz bardziej.
Brak zmian w zasadach gry
Tak długo, jak efekty powyższych zjawisk będą się wzajemnie znosić EUR/USD może pozostać w korytarzu od 1,3 do 1,32, a ;inwestorzy korzystający z automatycznych strategii transakcyjnych będą wykorzystywali ruchy cen w jego ramach do maksymalizacji zysków.
Tak jak do tej pory istotne punkty zwrotne na parze EUR/USD nie były kreowane przez pojedyncze zdarzenie, tak i tym razem tylko kombinacja różnych czynników będzie w stanie spowodować wyjście wartości tej pary walutowej z trendu bocznego. Wyzwania, które stoją przed rządem Hiszpanii, zwiększająca się awersja do ryzyka przez spotkaniem Federalnego Komitetu Otwartego Rynku zaplanowanego na 25 kwietnia oraz delikatne sygnały spowolnienia napływające z Pekinu, mogą zbudować impet, który spowoduje umocnienie się amerykańskiego d olara w stosunku do głównych walut i ostatecznie przełamie barierę 1,2950 na EUR/USD.
Załączony wykres pokazuje, jak Program Skupu Aktywów, Europejskiego Banku Centralnego (ECB) został zamieniony na LTRO 1-2 oraz udział sektora prywatnego w restrukturyzacji długu Grecji. To wszystko spowodowało zmniejszenie apetytu na ryzyko, a także zwiększyło koszty utrzymania długu w Strefie euro. Jeśli ECB zdecyduje się na kolejny etap luzowania ilościowego w polityce monetarnej, na przykład w trybie pożyczek LTRO lub operacji swap z Rezerwą Federalną USA, to euro w stosunku do dolara amerykańskiego może przełamać poziom 1,2950.
Parę słów o Kanadzie
Centralny Bank Kanady (BOC) poczynił jastrzębie kroki i podtrzymuje oświadczenie o wyjściu z ewentualnego pakietu stymulującego. Jeśli ta operacja dojdzie do skutku, będzie to pierwsze państwo z grupy G10, które zdecyduje się na takie kroki. BOC podwyższył prognozy wzrostu na 2012 rok do 2,4% z 2%, by w 2013 roku osiągnąć pełną moc rozwoju gospodarczego. Takie podejście wzmacnia przekonanie, że waluty „surowcowe” będą atrakcyjne dla inwestorów w momentach, gdy rynek będzie wykazywał popyt na ryzyko, szczególnie gdy rynek będzie dokonywał korekt w trendzie wzrostowym.
Ashraf Laidi
główny strateg
City Index