Dyrektor Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce o unijnych planach odbudowy Europy
Karol Mórawski: Jakie zmiany w systemie wspierania gospodarki i przedsiębiorczości przewidziane zostały w propozycji wieloletniego budżetu UE na lata 2021-2027?
Dr Marek Prawda, dyrektor Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce: Komisja Europejska musiała adekwatnie odpowiedzieć na wyzwania spowodowane przez pandemię.
Nadzwyczajna sytuacja wymagała podjęcia nadzwyczajnych kroków w celu trwałego odbudowania gospodarki, a przede wszystkim ochrony miejsc pracy oraz wsparcia przedsiębiorstw. Proces ten wymaga solidarności oraz spójnych działań w nadchodzących latach.
Już we wcześniejszej propozycji wieloletniego budżetu na lata 2021 – 2027 z maja 2018 r. Komisja Europejska skupiła się na wsparciu tych obszarów, które generują najwięcej wartości dodanej i tam, gdzie jedno państwo członkowskie nie może działać samodzielnie albo w których wspólne działania są skuteczniejsze, takich jak badania naukowe, migracja, kontrola granic czy obronność.
Musimy też kontynuować finansowanie wspólnej polityki rolnej i polityki spójności. W ostatnich dwóch latach wiele się wydarzyło – mamy nową Komisję Europejską, przyjęto Zielony Ład jako główny dokument strategiczny, Wielka Brytania opuściła Unię – dlatego też aktualna propozycja Komisji odpowiada na bieżące wyzwania, takie jak konieczność wzmocnienia jednolitego rynku, zacieśnienie współpracy w dziedzinie zdrowia i zarządzania kryzysowego oraz wspieranie transformacji ekologicznej i cyfrowej, jak również budowanie bardziej sprawiedliwej i odpornej gospodarki.
Na nadchodzące lata Unia Europejska potrzebuje nowoczesnego budżetu, wspierającego jasno zdefiniowane cele.
W swojej propozycji Komisja postuluje zmniejszenie liczby programów o ponad jedną trzecią i uproszczenie korzystania z instrumentów finansowych, m.in. za pomocą Funduszu InvestEU.
Dodatkowo, chcemy zapewnić większą elastyczność, wzmocnienie instrumentów zarządzania kryzysowego i utworzenie nowej rezerwy na wypadek nieprzewidzianych okoliczności.
Dodatkowo, w związku z nadzwyczajną sytuacją spowodowaną pandemią COVID-19 Komisja zaproponowała instrument nadzwyczajny o nazwie Next Generation EU o wartości 750 mld euro służący zwiększeniu siły finansowej budżetu UE dzięki pozyskaniu funduszy na rynkach finansowych poprzez bardzo korzystny rating kredytowy UE.
Fundusze będą przekazywane za pośrednictwem unijnych programów jako podstawowy element środków niezbędnych do ochrony źródeł utrzymania, odbudowy gospodarki europejskiej i wspierania zrównoważonego wzrostu zwiększającego jej odporność.
Licząc razem z trzema ważnymi inicjatywami dla pracowników, przedsiębiorstw i państw w postaci pakietu o wartości 540 mld euro, nadzwyczajne środki dla wsparcia odbudowy gospodarki europejskiej sięgną 1290 mld euro.
Prognozujemy, że skutki gospodarcze kryzysu będą znacznie się różnić w różnych sektorach gospodarki. Przedsiębiorstwa świadczące usługi ukierunkowane na klienta lub oparte na skupiających wiele osób miejscach pracy najbardziej odczują skutki kryzysu.
Z szacunków Komisji wynika, że w drugim kwartale 2020 r. turystyka, gospodarka społeczna oraz sektor kreatywny będą najbardziej narażone na spadek obrotów. Znacznie ucierpią również branże włókiennicze, transportowe, energochłonne oraz sektor energii ze źródeł odnawialnych.
Przemysł, handel i ochrona zdrowia prawdopodobnie szybciej odnotują poprawę, natomiast inne sektory mogą z opóźnieniem odczuć skutki załamania gospodarczego.
Musimy jednak pamiętać, że kwoty o których rozmawiamy, to propozycja Komisji, a żeby cały proces decydowania o wieloletnim budżecie UE został zakończony, potrzebna jest jednomyślność państw członkowskich oraz zgoda Parlamentu Europejskiego.
19 czerwca szefowie państw i rządów rozmawiali na temat przyszłego wieloletniego budżetu aby zaprezentować swoje stanowiska.
Widać było wiele rozbieżności, lecz istotne jest, że każdy widzi konieczność jak najszybszego osiągnięcia porozumienia.
Jest także zgoda co do idei funduszu odbudowy. Prace trwają i wyraźnie daje się zauważyć chęć zakończenia procesu negocjacji podczas specjalnego szczytu w połowie lipca br.
Które z tych instrumentów mają charakter doraźny, i zostały przewidziane jedynie na czas kryzysu związanego z pandemią koronawirusa, a które pozostaną jako trwały element polityki UE względem sektora biznesu?
Instrument Next Generation EU jest narzędziem przewidzianym na lata 2021-24. Jego celem jest przyspieszenie odbudowy gospodarki europejskiej i zapewnienie wsparcia dla tych sektorów, które najbardziej tego potrzebują.
Dodatkowo, ideą jest zniwelowanie nierówności gospodarczych i społecznych, które w wyniku pandemii są bądź będą widoczne w skali całej UE. Komisja Europejska zaproponowała, żeby mechanizm ten opierał się na trzech filarach, za pomocą dotacji o wartości 500 mld EUR i pożyczek w wysokości 250 mld EUR na rzecz państw członkowskich.
Filary instrumentu to: wsparcie inwestycji i reform, zachęcanie do zwiększenia inwestycji prywatnych oraz działania na rzecz wyciągnięcia wniosków z bieżącego kryzysu.
Sektor biznesu, szczególnie banki, może być zainteresowany drugim filarem wsparcia, w ramach którego nowy Instrument Wsparcia Wypłacalności w wysokości 31 mld euro uruchomi dodatkowo prywatne środki, aby udzielać pomocy przedsiębiorstwom znajdującym się przejściowo w trudnej sytuacji.
Dodatkowo, w ramach wzmocnionego programu InvestEU utworzony zostanie Instrument na rzecz Inwestycji Strategicznych, który wygeneruje spodziewane inwestycje o wartości 150 mld euro na rzecz zwiększenia odporności gospodarczej w odniesieniu do kluczowych technologii i łańcuchów wartości.
Ponieważ digitalizacja oraz transformacja klimatyczna są kluczowymi kwestiami strategicznymi na najbliższe lata, wieloletni budżet UE będzie wspierał takie działania poprzez swoje programy.
Programy UE będą także skierowane do osób, przedsiębiorstw i regionów najbardziej odczuwających skutki przejścia na gospodarkę ekologiczną, dlatego Komisja Europejska chce podwyższyć budżet Mechanizmu Sprawiedliwej Transformacji do 40 mld euro.
Jak zmieni się pozycja banków w nowych uwarunkowaniach? Czy pozostaną one tak ważnym dystrybutorem środków wspólnotowych jak dotychczas, i jakie nowe zadania dla tego sektora przewiduje strategia na lata 2021-2027?
Banki są i pozostaną istotnymi podmiotami pomagającymi poprzez cały wachlarz instrumentów wspierać gospodarki krajów członkowskich UE.
Dla przykładu, nowy ogólnoeuropejski fundusz gwarancyjny Europejskiego Banku Inwestycyjnego będzie mógł wspierać sektor małych i średnich przedsiębiorstw, których pracownicy stanowią ok. dwóch trzecich zatrudnionych w UE.
Sektor finansowy pozostanie także zaangażowany w realizację programu InvestEU oraz Instrument Wsparcia Wypłacalności (Solvency Support Instrument).
Zaproponowane środki do wydania istotnie rosną, więc sektor bankowy będzie włączony w ten proces. Pośrednictwo banków w generowaniu wsparcia dla gospodarki z użyciem pieniędzy unijnych pokazało swoją skuteczność i powinno być kontynuowane.
Czy zmiany spowodowane epidemią oznaczają odejście od dotychczasowego kierunku zastępowania instrumentów dotacyjnych zwrotnymi, a jeśli tak, to w jakim zakresie?
Temat ten był przedmiotem dyskusji podczas ostatniego szczytu przywódców krajów członkowskich UE w czerwcu br. Grono tzw. „oszczędnej czwórki” (Austria, Dania, Holandia i Szwecja) postuluje zwiększenie udziału instrumentów zwrotnych, lecz większość państw UE oraz Komisja Europejska nie chce rezygnować z dotacji. Oba rodzaje wsparcia generują korzyści dla gospodarki.
Udział instrumentów zwrotnych w kolejnych wieloletnich budżetach UE rośnie, choć do tej pory nie jest wysoki: w ten sposób wydawanych jest w różnych państwach Unii od 1 do 16% środków z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, w Polsce jest to 3%. W budżecie na lata 2021-2027 będzie wyższy, ale nie jest jeszcze dokładnie określony.
Z kolei, w ramach propozycji KE Next Generation EU, 1/3 puli środków będzie zwrotna, lecz zasady ich udzielania będą preferencyjne, co pozwoli stworzyć atrakcyjną ofertę np. gwarancji czy pożyczek dla szerokiej grupy przedsiębiorstw.
W ostatnich latach mamy wiele pozytywnych doświadczeń we współpracy z polskimi podmiotami zaangażowanymi w realizację Planu Inwestycyjnego dla Europy. Dzięki instrumentom zwrotnym udało się skorzystać z mechanizmu dźwigni w kreacji wsparcia dla podmiotów gospodarczych i takie też rozwiązania powinny być dostępne.
Jak wygląda pozycja Polski wśród beneficjentów programu odbudowy na tle innych krajów. W których obszarach możemy liczyć się z redukcją środków unijnych, a gdzie mamy szansę zyskać więcej niż do tej pory?
Polska pozostanie beneficjentem zarówno budżetu unijnego na lata 2021 – 2027 oraz instrumentu Next Generation EU, z którego – według wstępnych wyliczeń -może otrzymać ok. 64 mld euro, z czego ok. 38 mld w postaci dotacji.
Jak zaznaczyłem, ostateczna wielkość kwot i ich struktura w odniesieniu do poszczególnych obszarów będzie przedmiotem niełatwych negocjacji w nadchodzących miesiącach. Ale obserwujemy zbliżenie stanowisk, rośnie poparcie dla nowego instrumentu wsparcia gospodarki oraz zrozumienie sytuacji kryzysowej, w której konieczny jest dobry i efektywny budżet UE na najbliższe lata.
Im wcześniej cały proces niełatwych negocjacji budżetowych zakończy się kompromisem, tym szybciej realne środki trafią do beneficjentów i w ten sposób będą wspierać gospodarkę zgodnie z potrzebami rozmaitych sektorów oraz tak, aby realizować cele strategiczne UE.