Dynamika konsumpcji uderza w sufit
Rosnąca popularność „Czarnego piątku” wsparciem dla sprzedaży detalicznej
Warto zwrócić uwagę, że wzrost sprzedaży detalicznej przyspieszył pomimo oddziaływania niekorzystnych efektów kalendarzowych (w listopadzie br. liczba dni roboczych była o 1 mniejsza niż w 2018 r., podczas gdy w październiku br. była ona taka sama jak przed rokiem). W kierunku szybszego wzrostu sprzedaży oddziaływała wyższa dynamika m.in. w kategoriach „sprzedaż detaliczna w niewyspecjalizowanych sklepach” (np. hipermarkety), „meble, rtv, agd” i „farmaceutyki, kosmetyki, sprzęt ortopedyczny”. Do zwiększenia dynamiki sprzedaży w tych kategoriach mógł się przyczynić efekt związany z realizowanymi z wyprzedzeniem (tj. w listopadzie) zakupami świątecznymi. Takie zjawisko mogło być wspierane przez rosnącą popularność zakupów w tzw. czarny piątek (29 listopada). Zwiększająca się z roku na rok listopadowa dynamika m/m sprzedaży sprzętu RTV i AGD potwierdzałaby taką hipotezę.
Głównym czynnikiem oddziałującym w kierunku spowolnienia wzrostu sprzedaży detalicznej był niższa dynamika w kategorii „pojazdy, samochodowe, motocykle i części” (5,1% r/r w listopadzie wobec 6,8% w październiku) oraz „żywność napoje i wyroby tytoniowe” (-0,1% r/r wobec 0,9% w październiku). Należy zwrócić uwagę, iż jest to już drugi odnotowany w ostatnich trzech miesiącach spadek żywności w sklepach wyspecjalizowanych. Ponownie stawiamy hipotezę, że czynnikiem ograniczającym sprzedaż żywności jest silny skumulowany wzrost jej cen. Uważamy również, że wyższe ceny żywności mogą przyczyniać się do realizacji w większym stopniu zakupów tego typu w sklepach niewyspecjalizowanych (np. hipermarketach), które charakteryzują się większą konkurencyjnością cenową niż sklepy wyspecjalizowane.
Dynamika realnej sprzedaży detalicznej w okresie październik-listopad (4,9%) ukształtowała się powyżej swojej przeciętnej wartości w III kw. (4,8% r/r). Ponadto wykorzystywane przez nas miary sprzedaży bazowej, w tym sprzedaż detaliczna z wyłączeniem samochodów, wskazują na wyraźne przyspieszenie wzrostu sprzedaży w listopadzie w ujęciu rocznym. Sygnalizuje to, że ożywienie popytu konsumpcyjnego pozostaje silne. Pogorszenie nastrojów gospodarstw domowych oraz spowolnienie wzrostu realnego funduszu płac sygnalizuje jednak, że potencjał do ożywienia konsumpcji jest ograniczony. Podtrzymujemy tym samym naszą prognozę, zgodnie z którą dynamika spożycia prywatnego kształtuje się obecnie blisko swojego lokalnego maksimum (3,8% r/r w IV kw. br. z 3,9% w III kw.) i w kolejnych kwartałach znajdzie się w trendzie spadkowym.
Dzisiejsze dane o sprzedaży detalicznej są naszym zdaniem lekko pozytywne dla kursu złotego i rentowności obligacji.