Draghi nie wyluzuje
Wbrew konsensusowi panującemu wśród analityków, Mario Draghi nie zdecydował się na luzowanie ilościowe. Podkreślił jednocześnie, że uruchomienie europejskiej wersji programu QE będzie możliwe już w pierwszych miesiącach 2015 r. - jego odroczenie spowodowało gwałtowny wzrost wartości euro do poziomu 1.245 USD.
Wstrzemięźliwość prezesa ECB – jednego z największych entuzjastów masowego skupu aktywów – może dziwić, tym bardziej że gospodarka strefy euro nadal daleka jest od przezwyciężenia recesji. Naturalnie, dodruk sztucznego pieniądza nie jest rozwiązaniem problemów z jakimi borykają się państwa Eurolandu, niemniej jednak myśląc kategoriami keynesistowskimi, Super Mario już teraz powinien interweniować, zanim deflacja zacznie zbierać kolejne żniwa.
Podczas dzisiejszej sesji uwagę inwestorów przyciągną przede wszystkim dane ze Stanów Zjednoczonych, gdzie ekonomiści spodziewają się wzrostu zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (prognoza 231K) oraz utrzymanie stopy bezrobocia na niezmienionym poziomie 5.8%.
dr Maciej Jędrzejak,
Dyrektor Zarządzający,
Saxo Bank Polska