Dobra kondycja złotego
Rozpoczynający się tydzień należeć będzie do FED i jego decyzji w kwestii stóp procentowych. Uwagę inwestorów zwrócić powinna relatywna siła rodzimej waluty.
Dobra passa złotego trwa. Rodzima waluta notowana jest na tegorocznych maksimach. Na początku tygodnia za euro musimy zapłacić 4,2957 a za dolara 3,8520, co stanowi najniższe poziomy w tym roku. Gdzie należy szukać takiej relatywnej siły rodzimej waluty?
Można wskazać dwa podstawowe czynniki wpływające na taki stan rzeczy. Po pierwsze w skali globalnej mamy do czynienia z wzrostem apetytu inwestorów na ryzykowne aktywa. W ślad za odbiciem na rynkach surowcowych, obserwujemy wzrosty na rynkach wschodzących (do koszyka których zalicza się również Polska). Nie bez znaczenia pozostała również zeszłotygodniowa decyzja EBC, którą w szerszym horyzoncie czasowym można uznać za pozytywną dla rynków. Po drugie mamy delikatne uspokojenie inwestorów sytuacją polityczną w Polsce. Sprawa Trybunały Konstytucyjnego z punktu widzenia inwestorów zeszła na drugi plan, jak również nic nie zapowiada żeby w najbliższym czasie rząd szykował jakieś “niespodzianki”.
W tym tygodniu wydarzeniem numer jedne będzie niewątpliwe posiedzenie FOMC. Komitet Federalny ds. Otwartego Rynku zbiera się w środę i wtedy też poznamy decyzję w kwestii stóp procentowych. W tym przypadku nie powinno być raczej zaskoczenia. Rynki oczekują, że główna stopa procentowa pozostanie na niezmienionym poziomie, jednak jak zawsze w przypadku tego typu publikacji znaczenie ważniejsza będzie retoryka Komitetu, na podstawie której inwestorzy będą podejmować próby odszyfrowania przyszłych decyzji FOMC.
W dniu dzisiejszym kalendarz wydarzeń makroekonomicznych jest pusty. Co prawda zaprezentowane zostaną dziś odczyty produkcji przemysłowej dla Strefy Euro za styczeń oraz podaż pieniądza w Polsce jednak publikacje te nie powinny mieć większego wpływu na rynkową wycenę walut.
Michał Iskat,
dealer walutowy,
Internetowykantor.pl, Walutomat.pl