Dłużnik zapłaci z nawiązką
Tylko część firm stale zleca obsługę należności. Większość czeka na pieniądze od swoich kooperantów tak długo jak tylko się da. Kiedy, mimo zapewnień, gotówka nie pojawia się na koncie wierzyciele zwracają się do firmy z branży obrotu wierzytelnościami. Większość po to, aby jak najszybciej sprzedać dług. Czy to się opłaca?
Za ekspres dopłacisz
Dlaczego przedsiębiorcy zamiast zlecieć windykację wybierają sprzedaż długu? Najczęściej z przyczyn finansowych. W sytuacji, gdy firmowy budżet jest już mocno napięty sprzedaż jest pierwszym i ostatnim branym pod uwagę rozwiązaniem. Przedsiębiorcy są bowiem przekonani, że zlecenie windykacji po pierwsze kosztuje, po drugie trwa. Do firmy windykacyjnej trafiają najczęściej wówczas, gdy nie mają już ani pieniędzy ani czasu. Sprzedaż długu rzeczywiście pozwala błyskawicznie odzyskać zamrożoną gotówkę. Zbywca – wierzyciel natychmiast po podpisaniu umowy odzyskuje pieniądze w wysokości uzgodnionej ceny wierzytelności. Z punktu widzenia wierzyciela to jednak nie zawsze najkorzystniejsze finansowo rozwiązanie.
Płacisz za sukces
Firmy windykacyjne przekonują, że zlecenie obsługi należności wcale nie musi być drogie. Przede wszystkim przedsiębiorca zlecając odzyskanie długu profesjonalnej firmie nie powinien ponosić na wstępie żadnych opłat. Umowa zlecenia windykacji jest wstępnie zawierana na okres 3 miesięcy. Strony ustalają w niej wysokość prowizji jako procent należny od kwot odzyskanych, który jest potrącany z wpłat od dłużnika. Wynika z tego, że wiarygodne firmy windykacyjne nie będą pobierały żadnego wynagrodzenia dokąd nie odzyskają gotówki od dłużnika. Jeżeli chodzi o czas – to złotą zasadą jest ustalenie rozsądnego harmonogramu spłat i oznacza to, że nawet jeżeli wierzyciel czekał bez skutku kilkanaście tygodni na wpłatę, to firma windykacyjna ustali dla dłużnika terminy kolejnych płatności w odstępach nie dłuższych niż 2 -3 tygodnie. Doświadczeni windykatorzy przekonują, że przy krótkich terminach motywacja i dyscyplina płatnicza dłużnika jest większa, a tym samym skuteczność windykacji wyższa.
Prowizję windykacyjną zwróci dłużnik
Na mocy ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych wierzyciel może domagać się od dłużnika równowartości 40 euro jako zryczałtowanych kosztów windykacji. W sytuacji gdy wykaże, że korzystał z pomocy profesjonalnej firmy i poniósł w związku z tym koszty przewyższające wspomniane 40 euro np. w formie prowizji firmy windykacyjnej, może również domagać się jej zwrotu od dłużnika. Niektóre firmy z branży obrotu należnościami wprowadziły odzyskiwanie kosztów windykacji od dłużnika do swoich ofert. Decydując się czy zlecić windykację czy sprzedaż długu przedsiębiorcy powinni przede wszystkim dobrze przestudiować ofertę i porównać koszty obu rozwiązań. W sytuacjach kryzysowych, przy wysokich nominałach wierzytelności, duże firmy windykacyjne mogą zaproponować windykację z zaliczkowym finansowaniem przyszłych spłat od dłużnika. Jednak zarówno w przypadku sprzedaży, jak i windykacji im mniej czasu upłynie od momentu wymagalności faktury tym lepszą ofertę otrzyma wierzyciel.
Szymon Kobierski
Dyrektor Działu Dochodzenia Roszczeń
Pragma Inkaso SA