Dlaczego pożyczamy pieniądze?
W ubiegłym roku zaciągnęliśmy rekordowo dużo kredytów konsumpcyjnych. Wartość pożyczek sięgnęła aż 78 mld zł - wynika z danych Biura Informacji Kredytowej. Dlaczego pożyczamy pieniądze? I kiedy te pożyczki nie są ryzykowne?
Z jednej strony pożyczamy pieniądze na codzienne wydatki i opłatę rachunków. Z drugiej na remont, sprzęt sportowy i RTV, podróże. Kiedy takie pożyczki są bezpieczne, a kiedy są ryzykowne?
Cel: remont i zakupy RTV i AGD
Kredytowanie tego typu wydatków jest niezwykle popularne w Polsce. Niezależnie od badań, te dwa powody – remont oraz zakup RTV i AGD – są zawsze w czołówce odpowiedzi. Przykładowo w zeszłorocznym badaniu Idea Expert na remont zapożyczyło się aż 24 proc. badanych i był to numer jeden na liście spraw do załatwienia na kredyt. O wymianie starych mebli, odświeżeniu mieszkania, czy zakupie kina domowego marzymy zwłaszcza wiosną i latem, ale i przed świętami. A do spełnienia tych marzeń potrzebne są często niemałe pieniądze.
Kiedy taka pożyczka nie jest ryzykowna? Tylko wówczas, gdy zdecydujemy się na zrobienie remontu na naszą kieszeń. Jeśli wiemy, że stać nas tylko na zrobienie łazienki – tak zróbmy. Nie idźmy za ciosem i nie remontujmy kuchni, tylko dlatego, żeby zrobić remont za jednym zamachem, choć podejrzewamy, że tak duży remont na kredyt bardzo obciąży domowy budżet. Przy planowaniu remontu i zakupach sprzętów do mieszkania nie można dać się ponieść fantazji. Warto zachować zdrowy rozsądek i pamiętać, że pożyczone pieniądze będzie trzeba zacząć zwracać już od następnego miesiąca.
Cel: codzienne wydatki
Niestety, jest wiele osób w Polsce, które nie wiąże końca z końcem i zapożycza się na spłatę czynszu, rachunków, rat innych kredytów. Z badań Idea Expert wynika, że w ubiegłym roku na bieżącą konsumpcję pożyczyło pieniądze aż 19 proc. badanych.
Kiedy taka pożyczka nie jest ryzykowna? Tylko wówczas gdy jesteśmy pewni, że nasze kłopoty z bieżącą spłatą zobowiązań są przejściowe. W takiej sytuacji niewielka pożyczka nie obciąży nas w kolejnych miesiącach jeszcze bardziej. Oznacza to, że spłata rachunków z pożyczki może być dobrym pomysłem, gdy spodziewamy się w kolejnym miesiącu np. wypłaty zaległej premii, pieniędzy za urlop lub za wykonane dodatkowe zlecenie.
Cel: przyjemności
Czyli? Urlop, gigantyczne zakupy na wyprzedażach, zakup sprzętu do uprawiania sportu – hobby, albo pożyczka na bywanie w mieście. Z ostatnich badań Millward Brown wynika, że pożyczki na przyjemności są jednymi z najrzadziej zaciąganych przez Polaków. Na wakacje za pożyczone pieniądze zdecydowało się w ostatnim sezonie tylko 7 proc. z nas.
Kiedy taka pożyczka nie jest ryzykowna? Tylko wówczas jeśli nasza sytuacja finansowa jest stabilna, a pensja pozwala na opłacenie comiesięcznych zobowiązań i wystarcza na życie. Pożyczka na przyjemności powinna być jednak tak dobrana, aby comiesięczna rata nie zaważyła na naszym bezpieczeństwie finansowym.
Cel: okazyjne wydatki
Okazją do zapożyczenia się dla wielu z nas są święta, ślub, komunie, ale też wypadająca raz do roku składka ubezpieczenia samochodowego. Okazyjne wydatki dość często realizowane są z pożyczek.
– Jeśli zapożyczeniu nie przyświeca myśl „zastaw się a postaw się” taki kredyt „z okazji” może być wytłumaczalny – mówi Dariusz Olejnik z Fundacji Zaradni – ale jeśli możemy zrobić święta bez pożyczki, ale postanawiamy zaimponować rodzinie lub dawno nie widzianej krewnej powinna nam się zapalić ostrzegawcza lampka. Warto przemyśleć wysokość zadłużenia oraz jego wpływ na nasze codzienne życie w kolejnych miesiącach.
Dariusz Olejnik
Prezes Zarządu
Fundacja Zaradni