Deutsche Bank Polska wspiera pszczoły
Deutsche Bank Polska zakończył swój pierwszy pszczeli sezon imponującym sukcesem. Cztery miodobrania przyniosły łącznie ponad 200 kg miodu. Bankowa pasieka jest próbą wsparcia ekosystemu, którego pszczoły miodne stanowią kluczową część.
W kwietniu br. na dachu biurowca Focus w centrum Warszawy, będącego siedzibą Deutsche Bank Polska, z inicjatywy Pracowników Banku, stanęły dwa ule. Jest to jedna z najwyżej położonych pasiek w Warszawie – dach budynku odpowiada 13. kondygnacji. Nad organizacją pasieki od początku czuwa doświadczony pszczelarz z Podkarpacia, pan Marek Barzyk, z pomocą trzech Pracowników Deutsche Bank Polska, którzy na co dzień doglądają uli.
Pomimo wysokości i często silnie wiejących wiatrów pszczoły z pasieki Deutsche Bank przez cały sezon wyprodukowały miód w ilościach zaskakujących nawet doświadczonych pszczelarzy. – W maju z obu uli zebraliśmy 30 kg miodu, w lipcu 57 kg, w sierpniu aż 70 kg. Zdumiewające było także ostatnie – wrześniowe miodobranie, które przyniosło dokładnie 43,3 kg złotego nektaru. To fantastyczny rezultat, zważywszy na to, że to był czas, gdy poza miastem pszczoły zajmowały się już głównie przygotowaniem do zimy. Nasze ani myślały zwalniać tempa – mówi Artur Pasieczny, jeden z „bankowych pszczelarzy”.
Wysoka wydajność pszczół wynika z małej konkurencji jaką owady mają na terenach miejskich oraz sporej bazy użytkowej. Efektywny zbiór nektaru i pyłku odbywa się w odległości ok. 2 km od ula, więc pszczoły z pasieki Deutsche Bank mają dostęp do terenów Pola Mokotowskiego, Łazienek Królewskich, Filtrów i ogródków działkowych.
Zamknięcie sezonu z wynikiem ponad 200 kg miodowego skarbu jest nie lada sukcesem. Dla porównania średnia ilość miodu odwirowana z jednego ula wynosi w Polsce ok. 16 kg na cały sezon, a w wyspecjalizowanych pasiekach do 35 kg. Miejskie pszczelarstwo rozwija się na całym świecie i jak się okazuje pszczoły mogą świetnie prosperować na terenach zabudowanych. Przewagą pszczelarstwa dachowego, miejskiego nad wiejskim jest brak oprysków chemicznych pól, zróżnicowanie roślinności, wyższa temperatura umożliwiająca owadom dłuższą pracę oraz zdolność pszczół do filtrowania miejskich zanieczyszczeń z nektaru.
Doświadczenia Deutsche Bank Polska potwierdzają, że miejskie pszczelarstwo to przepis na wyjątkowo smaczny i zdrowy miód. – Zleciliśmy badania na obecność niebezpiecznych metali ciężkich w naszych miodach. Kadm, ołów i arsen znalazły się poniżej poziomu wykrywalności bardzo czułych instrumentów Państwowego Zakładu Higieny, rtęć – w zupełnie śladowych ilościach (0,0024 mg/kg) – mówi Jan Tenderenda, pracownik Deutsche Bank Polska, pomysłodawca bankowej pasieki.
Walory smakowe miodu z pasieki Deutsche Bank Polska też są niepodważalne. – Nasze pierwsze wiosenne miody były bardzo słodkie, o słomkowym kolorze, z mocną nutką mniszka. Potem zaczął być wyczuwalny akacjowy smak. W miodzie z następnego miodobrania dominowała lipa – miód miał bardziej pikantny smak, z lekką goryczką – opowiada Jan Tenderenda.
– Chcemy, by smak i walory zdrowotne naszego „płynnego złota” poznali nie tylko nasi Pracownicy: nasz miód to także unikalny prezent dla Klientów czy Partnerów biznesowych – mówi Sabina Salamon, Dyrektor Departamentu Komunikacji Korporacyjnej Grupy Deutsche Bank w Polsce. I jak dodaje – Miejskie hodowle mają przede wszystkim za zadanie zwrócenie uwagi na problem, jakim jest wymierająca w alarmującym tempie populacja pszczół. Są także szansą na wzmocnienie obecności pszczół w miejscach, do tej pory mniej charakterystycznych dla tego typu hodowli. Ochrona środowiska to główny argument dla którego zdecydowaliśmy się na prowadzenie własnej pasieki.
Rosnącej popularności miejskich pasiek towarzyszą korzystne zmiany warunków legislacyjnych. We wrześniu 2015 r. warszawscy radni znieśli restrykcje z lat 50-tych, które traktowały pszczoły miodne na równi ze zwierzętami hodowlanymi i zakazywały ich trzymania na terenie miasta. Obecnie głównym wymogiem dla takiej pasieki jest wybranie miejsca uniemożliwiającego wejście osobom postronnym oraz usytuowanie jej co najmniej 10 m od granicy nieruchomości lub drogi.
Do życia w ulach usytuowanych na terenach miejskich, wykorzystywane są łagodniejsze odmiany owadów. Ten proces musi być kontrolowany, by pszczoły w przestrzeni odmiennej od swojego naturalnego środowiska nie stanowiły zagrożenia dla mieszkańców miast.
Należy podkreślić że produkcja miodu to zaledwie mały fragment prac, jakie wykonują pszczoły. Ich głównym zadaniem jest zapylanie roślin. Pszczoły i inne owady zapylające odpowiadają za jedną trzecią całej światowej żywności – zawdzięczamy im owoce, warzywa, zboża, produkty pszczele, a także kawę, bawełnę i przyprawy. Wytwory pochodzenia pszczelego wykorzystywane są od wieków w medycynie pod postacią kosmetyków i leków. Na ciężkiej pracy pszczół zyskuje również przemysł odzieżowy – powstanie takich materiałów jak len czy bawełna możliwe jest dzięki procesowi pszczelego zapylania.
W Polsce żyje ponad 470 gatunków pszczół, z czego ponad 220 znajduje się w Czerwonej Księdze Gatunków Zagrożonych.
Źródło: Deutsche Bank