Demografia przekłada się na ubezpieczenia
Od kilku lat możemy zauważyć znaczące przeobrażenia społeczne oraz demograficzne. Jak wynika z danych GUS, w porównaniu z początkiem lat 90. przeciętna długość życia Polaków wydłużyła się o około 5 lat.
Zmieniła się również struktura społeczeństwa. Osoby w wieku poprodukcyjnym w 1990 roku stanowiły niecałe 13 proc. populacji, zaś w 2010 roku – 16,9 proc. Niekorzystne proporcje pomiędzy grupami wiekowymi pokazuje malejący współczynnik obciążenia demograficznego – na 100 osób w wieku produkcyjnym przypada średnio 55 w wieku nieprodukcyjnym.
Dynamicznie zwiększa się także odsetek osób powyżej 65. roku życia, w roku ubiegłym wyniósł on 13,6 proc.
„Zmiany demograficzne i społeczne wpłynęły na stopniowy wzrost świadomości Polaków w zakresie zabezpieczania i pomnażania finansów osobistych. Coraz więcej ludzi zaczyna myśleć o swojej przyszłości w kontekście zapewnienia sobie oraz najbliższym finansowego wsparcia, np. dodatkowych pieniędzy na edukację dzieci, leczenie czy emeryturę.” – wyjaśnia Bogusława Szyszka-Orłowska, kierownik ds. wspierania produktów w ING Życie.
Zmiany wpływają również na modyfikację oferty ubezpieczeń na życie. Przykład stanowią produkty ochronno-inwestycyjne (znane też jako unit-linked). Chociaż nie są one nowością na rynku, to w ostatnim czasie zdobywają coraz większą popularność. Ich główną zaletą jest możliwość łączenia ubezpieczenia na życie z inwestycją, której poziom ryzyka można dopasować do własnych preferencji.
Źródło: PIU